PO: kolejny pakiet reform zdrowotnych za pół roku

PO: kolejny pakiet reform zdrowotnych za pół roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Siedem ustaw dotyczących służby zdrowia to nie wszystko. W ciągu pół roku PO przedstawi kolejny pakiet - zapowiedzieli posłowie Platformy w odpowiedzi na zarzuty opozycji, że przedstawione projekty są niepełne.

Sejm zajął się w środę 11 projektami ustaw zdrowotnych. Siedem z nich przygotował rząd. Zakładają one m.in. wprowadzenie dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń na świadczenia medyczne, możliwość przekształcania zakładów opieki zdrowotnej w spółki prawa handlowego oraz powstanie urzędu Rzecznika Praw Pacjenta.

Swoje projekty przygotowały także kluby PiS i LiD. Przewidują one m.in. podwyższenie składki na ubezpieczenie zdrowotne i zmiany w organizacji zoz-ów.

Na konferencji prasowej posłowie PiS zwracali uwagę m.in., że wśród projektów, którymi zajmuje się Sejm, jest projekt ustawy wprowadzający dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne. W ocenie PiS, praca nad tym projektem nie ma sensu, dopóki nie będzie opracowany koszyk świadczeń gwarantowanych.

Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski przyznał, że do ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach "potrzebny jest koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych" i powiedział, że "prace nad tą ustawą trwają".  Zapowiedział, że wśród projektów, które zostaną przygotowane, będzie m.in. koszyk gwarantowanych świadczeń medycznych.

Z kolei posłanka PO Elżbieta Łukacijewska oceniła, że w ciągu około pół roku rząd przedstawi "dodatkowy" pakiet ustaw "głęboko reformujący służbę zdrowia". Oceniła, że celem projektów, nad którymi pracowali w środę posłowie, nie jest jedynie "przypudrowanie problemów, ale rzetelna i głęboka reforma służby zdrowia". Jak mówiła, PO chce najpierw uszczelnić system ochrony zdrowia, zmienić jego organizację, a dopiero na końcu wprowadzić do niego dodatkowe środki finansowe.

"Mamy nadzieję, że wszystkie kluby pochylą się nad tymi projektami, że w komisji (zdrowia) odbędzie się rzeczowa dyskusja i debata, że te projekty nie będą podstawą spektaklu politycznego. O to apeluję" - mówiła posłanka.

Chlebowski zaznaczył, że PO odnosi się "z ogromną akceptacją" do tego, co zostało wypracowane podczas obrad tzw. białego szczytu, którego dwumiesięczne prace zakończyły się kilka dni temu. Dodał, że PO chce - podczas prac w sejmowej komisji zdrowia - wprowadzać wnioski i rekomendacje szczytu do projektów ustaw. Jednocześnie podkreślił, że zarówno PO, jak i PSL, nie zgadzają się z rekomendacją szczytu dotyczącą wprowadzenia współpłacenia za świadczenia medyczne.

W jego ocenie, współpłacenie dotknęłoby ludzi najbiedniejszych, dlatego - przekonywał - przedstawiona przez premiera Donalda Tuska propozycja podniesienia składki na ubezpieczenie zdrowotne o 1 proc. w 2010 roku wydaje się najbardziej rozsądna i sprawiedliwa.

W dokumencie podsumowującym prace "białego szczytu" rekomendowano m.in. wprowadzenie niewielkich dopłat za część gwarantowanych świadczeń zdrowotnych oraz za świadczenia towarzyszące (m.in. koszty zakwaterowania i wyżywienia pacjentów). Jednocześnie zastrzeżono, że konieczne jest stworzenie systemu pomocy finansowej osobom, dla których dopłaty mogłyby stanowić barierę dostępu do świadczeń.

Pytana o propozycję dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych Łukacijewska powiedziała, że podczas prac w komisji zdrowia posłowie PO będą przekonywać sceptycznych wobec tego pomysłu kolegów z innych klubów, bo - jak argumentowała - zdecydowana większość Polaków jest za przejrzystym systemem ochrony zdrowia, który można dofinansować przez dodatkowe ubezpieczenia.

Posłanka oświadczyła także, że PO jest otwarta na wszelkie propozycje opozycji w sprawie projektów ustaw zdrowotnych i zadeklarowała, że dobre, merytoryczne uwagi będą analizowane i wspierane.

Chlebowski zaznaczył jednak, że PO jest poirytowana i nie rozumie dzisiejszego zachowania posłów PiS podczas debaty zdrowotnej w Sejmie, bo - jak mówił - politycy PiS "mieli dwa lata na naprawę systemu ochrony zdrowia", a tymczasem "nie zrobili nic dla tego systemu, wręcz przeciwnie, przyglądali się, jak zadłużają się polskie szpitale, jak podupada polska służba zdrowia". Z tego powodu - mówił - posłów Platformy wzburzyły złożone przez PiS wnioski o odrzucenie projektów PO w pierwszym czytaniu. Jak dodał, cieszy się, że przynajmniej politycy LiD, chociaż skrytykowali projekty, są za tym, aby je przesłać do dalszych prac w komisji zdrowia.

Chlebowski pytany o propozycję wprowadzenia kas fiskalnych dla lekarzy odparł, że w tej chwili nie ma takiego pomysłu i nie sądzi, że to jest rozwiązanie, które w szybkim tempie wejdzie w życie.

pap, em