Saperzy usunęli granat moździerzowy, który znaleziono na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Jak poinformował prorektor UW prof. Tadeusz Tomaszewski, ekipa saperów z Kazunia zabrała niewybuch.
Dodał, że część studentów wróciła już do sal wykładowych, z których wcześniej zostali ewakuowani.
Z budynków dawnej Biblioteki Uniwersyteckiej oraz Wydziału Prawa i Administracji ewakuowano w sumie ok. 300 osób po tym, jak ok. godz. 9.30 ogrodnik podczas prac porządkowych natrafił na zardzewiały przedmiot przypominający pocisk z czasów II wojny światowej.
ND, ab, pap