"Rozpoczynamy prace nad ustawą medialną. Naszym zamiarem jest, aby była to ustawa wspólna, dobrze przygotowana i możliwa do akceptacji" - powiedział w środę dziennikarzom w Sejmie Szmajdziński.
Wykluczył przy tym możliwość zawarcia z PO koalicji parlamentarnej, o czym w środę rano w "Sygnałach Dnia" mówił marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział dziennikarzom, że na spotkaniu nie zapadły żadne wiążące decyzje. "Przekazałem na razie Jerzemu Szmajdzińskiemu projekt ustawy medialnej. Nie rozmawialiśmy na temat szczegółów" - zaznaczył.
Zapowiedział jednocześnie, że w najbliższym czasie - po zapoznaniu się polityków Lewicy i PSL z projektem ustawy - odbędą się rozmowy na temat poparcia projektu Platformy. Chlebowski wyraził nadzieję, że uda się wypracować porozumienie i odrzucić ewentualne weto prezydenckie do ustawy medialnej.
Jedno z założeń ustawy medialnej to likwidacja abonamentu radiowo- telewizyjnego od 2010 r., a w zamian utworzenie Funduszu Zadań Publicznych, który zasilany byłby wpływami budżetowymi z podatku VAT od działalności medialnej.
Zarządy TVP i Polskiego Radia miałyby być jednoosobowe, a ich rady nadzorcze liczyłyby najwyżej pięciu członków. Z chwilą wejścia w życie ustawy wygasłyby mandaty obecnych władz mediów publicznych, a Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji miałaby miesiąc na powołanie ich następców.
Inna zmiana dotyczy finansowania mediów publicznych, które miałoby pochodzić z budżetu, a dokładniej z wpływów z należnego podatku VAT od działalności radiowej, telewizyjnej i reklamowej. Tymi pieniędzmi, zgromadzonymi w Funduszu Zadań Publicznych zarządzałaby trzyosobowa Rada Powiernicza.
Premier Donald Tusk zadeklarował w środę, że jest gotów "układać się z klubami opozycyjnymi w prawie każdej ustawy, bez wyjątku". Zastrzegł jednak, że nie ma żadnych "szczególnych planów" wobec SLD.
pap, keb