Białoruś przykładem dla Polski???

Białoruś przykładem dla Polski???

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władze SLD poproszą Jana Syczewskiego, posła z ramienia tej partii, o wyjaśnienie jego pochwały władz białoruskich i krytyki polskiej demokracji, wygłoszonej na II Ogólnobiałoruskim Zjeździe Ludowym.
Jak powiedział rzecznik Sojuszu Michał Tober, wypowiedź Syczewskiego "wzbudziła moje duże zdziwienie, ponieważ jej linia nie mieści się w żaden sposób w programie SLD i to zarówno dotyczącym wizji ustrojowej Polski, jak i naszej oceny sytuacji międzynarodowej, czy oceny naszych wschodnich sąsiadów".

Nie wiadomo jednak, czy SLD wyciągnie konsekwencje wobec swojego posła. "Za wcześnie o tym mówić w sposób definitywny" - powiedział rzecznik.

Wcześniej również podlaski SLD uznał za "niestosowne" zachowanie Jana Syczewskiego.

"Podlaski SLD uważa, że głoszenie w obcym kraju poglądów godzących w imię Polski jest zachowaniem niestosownym" - czytamy w oświadczeniu Rady Wojewódzkiej SLD województwa podlaskiego.
"Nie uzasadniają tego żadne okoliczności, zwłaszcza gdy czyni to polityk wysokiego szczebla. Polska jest naszą matką, o matce nie mówi się źle" -  brzmi fragment oświadczenia sygnowanego przez przewodniczącego Rady Mieczysława Czerniawskiego.

Syczewski, który gościł na zjeździe jako przewodniczący Białoruskiego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego, powiedział tam, że zarówno Polska, jak i Białoruś są młodymi demokracjami, w  których trwa transformacja - gospodarcza, społeczna i polityczna. "Jednak definicja demokracji nie jest jedna, w Polsce np. jest to  władza ludu, ale pod dyktando obcych państw. Jakich - dobrze wiecie" - mówił delegatom zjazdu. Prywatyzację w Polsce określił "wyprzedawaniem majątku narodowego za jedną dziesiątą wartości".

Zdaniem Syczewskiego na Białorusi jest inaczej - "nie pozwala się na rozkradanie własności państwowej, a dochód przeznacza się na  potrzeby całego społeczeństwa, nie zaś małej garstki biznesmenów".

Powiedział też, że "nie zawsze prawdziwe" są oskarżenia wobec Białorusi wysuwane przez Polskę i inne państwa, które zdają się sądzić, że "jeśli Białoruś nie słucha innych krajów, to znaczy iż jest niedemokratyczna".

em, pap