"Zgoda Rosji na redukcję głowic to chłodna kalkulacja"

"Zgoda Rosji na redukcję głowic to chłodna kalkulacja"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zgoda Rosji na redukcję liczby głowic nuklearnych to chłodna kalkulacja - oceniła Beata Górka-Winter, ekspert z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Rosja i USA zredukują liczbę głowic bojowych do 1500-1675, a systemów przenoszenia - do 500-1110 w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie nowego traktatu - głosi memorandum w sprawie nowego układu o redukcji broni strategicznych podpisane w Moskwie przez prezydentów obu krajów, Dmitrija Miedwiediewa i Baracka Obamę.

"Rosja próbowała stworzyć wrażenie, że to bardziej USA zależy na redukcji arsenału. Decyzja o redukcji jest chłodną kalkulacją; w czasach kryzysu Rosji nie opłaca się utrzymywać arsenału broni, której część jest już nieskuteczna" -  powiedziała Górka-Winter.

Zdaniem eksperta, porozumienie w sprawie tranzytu wojskowego do Afganistanu przez terytorium Rosji świadczy o tym, że ten kraj próbuje odbudować swój wizerunek po konflikcie z Gruzją. "Rosja także zdaje sobie sprawę z zagrożenia wynikającego z terroryzmu" - podkreśliła Górka-Winter.

Miedwiediew przyznał po poniedziałkowych rozmowach z Obamą, że Rosja i USA wciąż różnią się w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Zdaniem Górki-Winter, o tym, czy tarcza zostanie rozlokowana w Polsce i Czechach, zdecydują "rachunki i wewnętrzna polityka amerykańska". "Zdanie Rosji ma  najmniejszy wpływ na tę decyzję" - oceniła.

ND, PAP