Dorn: Afganistan może przesądzić o wyniku wyborów prezydenckich

Dorn: Afganistan może przesądzić o wyniku wyborów prezydenckich

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ludwik Dorn (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Ludwik Dorn, kandydat Polski Plus na prezydenta uważa, że nie jest jeszcze przesądzone czy w II turze wyborów zmierzą się ze sobą Bronisław Komorowski i Lech Kaczyński. - Wybory prezydenckie w Polsce zawsze czymś zaskakiwały - przypomina. Dodaje, że sam nie zdecydował jeszcze kogo poprze w II turze bo jest na to za wcześnie, ale jeśli będzie miał wybierać tego komu udzieli poparcia to zadecyduje o tym to, który z kandydatów będzie gotów realizować postulaty Polski Plus.
Dorn przyznaje, że jeśli patrzeć na biografię bliżej mu do Lecha Kaczyńskiego, z którym był związany jako członek Porozumienia Centrum i, do niedawna, PiS. - Ale to inna sprawa, inny punkt widzenia - dodaje Dorn. - Każdy kandydat, który w I turze uzyskał jakiś wynik i nie wszedł do II tury, wie doskonale, że jego poparcie może być znaczące dla tych, którzy do II tury przeszli. I albo on się ubiega dla siebie i swojej grupy o jakieś korzyści bardzo partykularne, albo w takim momencie rozpoczyna się rozmowa o warunkach politycznych takiego poparcia - tłumaczy. Przyznaje, że w jego przypadku chodziłoby mu o realizację programowych postulatów Polski Plus. - Takie jak: data wyjścia naszych wojsk z Afganistanu (do 2012 r.), niezawetowanie ustawy, która wprowadzi alternatywne ubezpieczenia zdrowotne, zawetowanie ustawy, która przenosi służby mundurowe do powszechnego systemu ubezpieczeń emerytalnych, czy zawetowanie ustawy o zapłodnieniu in vitro, która nie stwarza gwarancji prawnych dla zarodka ludzkiego - precyzuje Dorn.

Zdaniem Dorna na przebieg wyborów prezydenckich mogą wpłynąć wydarzenia w Afganistanie. - Ostatnio o kwestię Afganistanu rozbił się rząd Królestwa Holandii i mamy tam nowe wybory. Wcześniej z powodu Iraku przegrał w Hiszpanii Aznar. W różnych krajach kwestia zaangażowania w misje wojenne była w kampaniach wyborczych kwestią politycznie bardzo gorącą. Zmieniającą przebieg wyborów - przypomina Dorn. - Za miesiąc, gdy śniegi spłyną, zwiększy się aktywność oddziałów talibskich i może tam dojść do różnych dramatycznych wydarzeń, które będą miały przełożenie na sprawy polskie - dodaje.

"Rzeczpospolita", arb