Akt oskarżenia za ukrywanie akt w pszczyńskiej prokuraturze

Akt oskarżenia za ukrywanie akt w pszczyńskiej prokuraturze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trójka prokuratorów, którzy ukrywali akta spraw prowadzonych w Prokuraturze Rejonowej w Pszczynie, odpowie przed sądem za niedopełnienie obowiązków, utrudnianie lub udaremnianie postępowania karnego, ukrywanie dokumentów i poświadczanie nieprawdy.

Jak informuje rzeczniczka krakowskiej prokuratury okręgowej Bogusława Marcinkowska aktem oskarżenia objętych zostało także sześć pracownic sekretariatu pszczyńskiej prokuratury, które usłyszały zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach.

Zarzuty usłyszeli: były Prokurator Rejonowy w Pszczynie Andrzej W. oraz prokuratorzy Mariusz O. i Daniela B. Dwie podejrzane osoby są już prokuratorami w stanie spoczynku, jedna z nich została zawieszona w czynnościach służbowych.

"Prokuratorzy mieli akta spraw w swoich szafach. Pod koniec okresów rozliczeniowych - roku, półrocza i kwartału - przekazywali do  sekretariatu informacje o zakończeniu postępowaniu, jego umorzeniu lub skierowaniu aktu oskarżenia, choć w rzeczywistości strony postępowania takich decyzji nie  dostawały.

"Sprawy były wykreślane z rejestru, choć faktycznie nie były zakończone" - powiedziała Marcinkowska. Jak dodała, zarzut udaremniania postępowania, wiąże się z tym, że niektóre ze spraw "przetrzymywanych" w szafie uległy przedawnieniu.

"Wszystkim podejrzanym postawiono łącznie 185 zarzutów, a dotyczyły one nieprawidłowości przy 190 różnych sprawach prowadzonych w  Prokuraturze w Pszczynie" - mówi Marcinkowska. Proceder wyszedł na jaw, gdy w lipcu 2006 r. poszukiwano akt jednej ze spraw. Cześć akt była przechowywana nawet od 1994 r. Dwóch podejrzanych odmówiło składania wyjaśnień, jeden tłumaczył swoje postępowanie nawałem pracy.

PP / PAP