Michałowski zwalnia polityków z Kancelarii Prezydenta

Michałowski zwalnia polityków z Kancelarii Prezydenta

Dodano:   /  Zmieniono: 
W najbliższym czasie pracę w Pałacu Prezydenckim straci ok. 80 osób - zapowiada szef prezydenckiej kancelarii Jacek Michałowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Docelowo w kancelarii ma pracować ok. 250 osób. Michałowski podkreśla, że pracę mają stracić przede wszystkim politycy.
– W kancelarii są osoby, które są politykami. Nie widzę dla nich miejsca – mówi o planowanych zwolnieniach Michałowski. Dodaje, że kancelaria pomoże zwalnianym znaleźć nowe zatrudnienie. - Pozostaną najlepsi - dodaje Michałowski.

Politycy, o których mówi Michałowski, to m.in. zatrudnieni w Pałacu Prezydenckim urzędnicy, którzy są jednocześnie radnymi. – Ja uważam, że radni mają prawo być zatrudnieni, ale minister Michałowski jest innego zdania - komentuje Jacek Sasin, były wiceszef prezydenckiej kancelarii. Sasin uważa też, że zwolnienia mogą oznaczać iż prezydent Bronisław Komorowski będzie mniej aktywny od swego poprzednika. – Zatrudnienie zależy od tego, jaką rolę chce odgrywać prezydent. Czy chce być aktywny w polityce krajowej i zagranicznej, czy może zamierza ograniczyć się tylko do wypełniania oczywistych zadań: wręczania nominacji i odznaczeń – podkreśla.

Politycy PO są jednak zadowoleni z zapowiadanych zmian. – Przerost zatrudnienia jest niewątpliwy. Tak naprawdę za czasów prezydenta Lecha Kaczyńskiego powstał drugi rząd – niemal każdy minister miał swojego odpowiednika. Zdecydowanie nie było to potrzebne - uważa posłanka Iwona Śledzińska-Katarasińska.

"Rzeczpospolita", arb