Projekt budżetu rząd ma przyjąć w piątek

Projekt budżetu rząd ma przyjąć w piątek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Donald Tusk poinformował, że 3 września odbędzie się całodniowe posiedzenie rządu poświęcone budżetowi na 2011 rok. - Ministrowie będą musieli znaleźć rezerwy finansowe - zadeklarował szef rządu.

- Będą to tradycyjne rozmowy moje i ministra finansów z poszczególnymi ministrami, a później po południu odbędzie się formalne posiedzenie Rady Ministrów, gdzie powinniśmy przyjąć projekt ustawy budżetowej - zapowiedział premier Donald Tusk.

Tusk: będę żyłował

Dziennikarze pytali premiera, czy postawi przed ministrami cel: opracowanie budżetu, w którym deficyt byłby niższy niż 45 mld zł. - Jest rzeczą dla mnie oczywistą, że będę występował w roli tego, który tłumaczy, a czasami pewnie będę to robił takim mocniejszym tonem i  głosem - odpowiedział Tusk. Zaznaczył, że poszczególni ministrowie będą musieli znaleźć rezerwy finansowe. - Nie stanę przed ludźmi i  nie powiem, patrząc im w oczy: "podwyżka VAT-u nieuchronna", jeśli nie udowodnimy, że to naprawdę jest wezwanie do dyscypliny wszystkich, a nie tylko obywateli -  mówił. Szef rządu podkreślił, że będzie "żyłował" możliwie mocno parametry oszczędnościowe także jeśli chodzi o jego ministrów.

Nie będzie wzrostu płac w budżetówce

W przyjętym niedawno Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd założył wzrost stawek podatku VAT. Podstawowa stawka podatku wzrośnie do 23 proc., VAT wynoszący dziś 7 proc. będzie wynosił 8 proc. 5 proc. będzie wynosiła nowa stawka VAT na żywność. W założeniach do budżetu rząd prognozuje, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., inflacja wyniesie 2,3 proc., a  bezrobocie 9,9 proc. Zakłada też realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej na 1,4 proc. Według rządu wzrost przeciętnego zatrudnienia w  gospodarce narodowej wyniesie 1,9-proc. Rząd nie przewiduje wzrostu płac w sferze budżetowej.

Zgodnie z konstytucją, rząd przedkłada Sejmowi projekt ustawy budżetowej na  następny rok najpóźniej na 3 miesiące przed jego rozpoczęciem. Następnie parlament ma  cztery miesiące na prace nad budżetem. Konstytucja stanowi, że jeśli w ciągu 4  miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.

zew, PAP