Senyszyn: Kaczyński oczekuje awansu na Boga

Senyszyn: Kaczyński oczekuje awansu na Boga

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Tajemnicę PiS-owskiej wiary można wyrazić jak tajemnicę katolickiej wiary trzema słowami: pamiątka, ofiara i uczta" - pisze na swoim blogu Joanna Senyszyn. Zdaniem eurodeputowanej SLD "prezes Kaczyński może zgodnie ze statutem dużo za dużo jak na demokratyczne normy".
"Posłankę Jakubiak zawiesił Kaczyński bez związku z czymkolwiek, a w każdym razie takiego związku nie ujawnił. Nawet samej zawieszonej. Podobno musi to pozostać tajemnicą PiS-owskiej wiary" - ironizuje Senyszyn.

Według niej wiara ta opiera się na trzech filarach:  "Pamiątkę, a raczej pamiętne dostaje każdy członek partii, który nie umie trzymać języka za zębami i ośmiela się krytykować. Ofiara jest coraz to inna. Ostatnie to Migalski i Jakubiak. Ucztują ci, którym decyzja szefa oczyszcza przedpole lub po prostu sprawia przyjemność płynącą z cudzego nieszczęścia" - diagnozuje eurodeputowana. "Mina Ziobry pytanego o zawieszoną posłankę pokazuje, że jest on pierwszym ucztującym. Za nim pójdą inni. W partii Kaczyńskiego każdy członek ma PiSi obowiązek aprobować bez zastrzeżeń, a nawet publicznie zachwycać się wszystkim, co robi brat najświeższego lokatora Wawelu" - dodaje.

"Poseł Dera nieopatrznie ujawnił, że zawieszenie Jakubiak to żółta kartka. Najwyraźniej prezes PiS marzy o sędziowaniu. Najlepiej w składzie Sądu Ostatecznego. W oczekiwaniu awansu na Boga, Kaczyński sądzi swoich podwładnych na ziemi, która coraz bardziej pali mu się pod nogami" - kończy swój wpis europosłanka.

arb