2 tysiące osób chce rozpocząć tworzenie Ruchu Poparcia Palikota

2 tysiące osób chce rozpocząć tworzenie Ruchu Poparcia Palikota

Dodano:   /  Zmieniono: 
2 tysiące osób potwierdziło udział w kongresie Ruchu Poparcia Janusza Palikota, zaplanowanym na 2 października. Sala Kongresowa, którą wynajął Palikot, pomieści 3 tysiące osób - organizatorzy kongresu liczą, że zainteresowanych będzie jeszcze więcej. Ci, którzy nie zmieszczą się w PKiN będą mogli śledzić przebieg kongresu na telebimie przed Pałacem.
Ankietę internetową dotyczącą udziału w kongresie wypełniło ponad 7 tysięcy osób. Organizatorzy wysłali do nich maile z prośbą o potwierdzenie udziału. Do piątku dostali ich 2 tysiące.

Środa, Gretkowska, Kalisz...

Kongres ma składać się z kilku paneli tematycznych. Do udziału w panelu poświęconym sprawom ustrojowym, w tym funkcjonowaniu partii politycznych, Palikot zaprosił Ryszarda Kalisza z SLD. Media pisały, że w kongresie mają wziąć udział m.in. Magdalena Środa i Manuela Gretkowska. Kalisz potwierdził, że otrzymał zaproszenie. - Janusz Palikot poinformował mnie, że chce, aby było to bardzo poważne przedsięwzięcie, a nie żaden happening. To mnie skłania do tego, żeby myśleć nad przyjęciem zaproszenia - powiedział Kalisz.

Palikot nie ujawnia na razie ani listy gości, ani szczegółowej tematyki kongresu. Na stronie Ruchu "zawieszono" sondę z pytaniem, czym kongres powinien się zająć w pierwszej kolejności. Dostępne opcje to: rozdział Kościoła od państwa, prawa mniejszości, kwestie światopoglądowe (in vitro, eutanazja, testament życia), "odurzędniczenie" Polski, swobody obywatelskie lub swobody gospodarcze. Palikot napisał: "RPP ma złamać oportunizm i bylejakość obecnych partii, które tak jak SLD jedno głoszą w hasłach, a całkiem co innego robią w czynach".

Halicki: nie wiem o co mu chodzi

Rzecznik klubu PO Andrzej Halicki pytany o całą sprawę przyznaje, że już od dłuższego czasu nie rozumie zachowań Palikota. - One się nie wpisują w działania Platformy. Palikot ma być może jakieś inne cele - gdyby chciał działać skutecznie, to może to robić w ramach Platformy - podkreślił poseł.

Według Halickiego Palikot "nie wykorzystuje szansy". - Znowu robi coś "obok". Nie rozumiem, czy przeciwko, czy kontra. On sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy ma na względzie dobro Platformy, czy też uważa, że cały świat jest zainteresowany tylko nim i w związku z tym, żeby mieć słuchaczy, musi ich zasponsorować, zaprosić, bo nie ma już do kogo przemawiać - mówi Halicki.

Politycy PO w nieoficjalnych rozmowach podkreślają, że na zachowanie Palikota wpłynie na pewno zjazd krajowy PO, zaplanowany na 25 września. Jeśli przejdą na nim zmiany proponowane przez Donalda Tuska, Palikot - jako szef PO na Lubelszczyznie - wejdzie do zarządu partii, podobnie jak inni przewodniczący regionów. Dzień wcześniej - 24 września - Palikotem zajmie się sąd partyjny, za wypowiedzi o Lechu Kaczyńskim, m.in. o potrzebie zbadania, czy Kaczyński nie był pod wpływem alkoholu, gdy wchodził na pokład samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem.

PAP, arb