"O in vitro nie będziemy dyskutować bez końca"

"O in vitro nie będziemy dyskutować bez końca"

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Wydaje mi się, że jesteśmy jako partia w innym miejscu niż trzy lata temu jeśli chodzi o kwestię in vitro - mówi posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska. - Premier chce aby do sejmu trafiły wszystkie projekty ustawy dotyczącej in vitro – zapewnia.
Posłanka przyznaje, że temat in vitro jest bardzo trudny. Mimo to toczącą się od trzech lat dyskusję o bioetyce uważa za bardzo korzystną dla Polski. Dzięki niej bowiem, przekonuje posłanka, zwiększyła się wiedza Polaków na ten temat.

Kidawa-Błońska zapewnia, że dyskusja na temat in vitro nie będzie toczyła się bez końca. Przygotowany przez nią projekt ustawy dotyczący in vitro zakłada możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych, ich mrożenie i selekcję przed implantacją do organizmu kobiety. Posłanka jest również zwolenniczką rozwiązania, dzięki któremu zabiegowi mogły poddawać się pary żyjące w konkubinacie. Jak mówi Kidawa-Błońska in vitro powinno być dla każdej pary ostatecznością. Przed poddaniem się temu zabiegowi para powinna mieć udokumentowany  proces wieloletniego starania się o dziecko i wykorzystania wszystkich innych możliwych metod. Posłanka PO chce także aby zabieg ten był dostępny także dla osób uboższych. Jak przyznaje obecnie w Polsce w kwestii handlu zarodkami panuje wolna amerykanka, dlatego też potrzebne są regulacje prawne, które ukrócą ten proces.

ja, Polskie Radio