Korwin-Mikke: Hanna Gronkiewicz-Waltz chce Warszawy jak za Bieruta

Korwin-Mikke: Hanna Gronkiewicz-Waltz chce Warszawy jak za Bieruta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ruch Wyborców Janusza Korwin-Mikkego zgłosił go jako swojego kandydata w wyborach na prezydenta Warszawy. Jego hasło to: "JKM czy HGW".
- Tak jak pani Hanna Gronkiewicz-Waltz chcieliśmy być nowocześni, więc posłużyliśmy się skrótem: JKM czy HGW? Uznaliśmy bowiem, że jest to pytanie najważniejsze w tej kampanii. Czy wybieramy kandydatkę, która chce jedynie zwiększać podatki i gnębić mieszkańców Warszawy coraz większymi opłatami, czy kandydata, który chce te opłaty obniżać - przedstawiał hasło Korwin-Mikkego rzecznik prasowy jego komitetu Marcin Obroniecki. - Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz nie różni się niczym od innych kandydatów, którzy też chcą wielkich inwestycji, wielkich wydatków - podkreślał Obroniecki.

Janusz Korwin-Mikke zaznaczył, że zależy mu na tym, by stolica była miastem nowoczesnym, przyjaznym dla zmotoryzowanych. - Widziałem wczoraj plansze, jak sobie pani prezydent wyobraża Warszawę. Otóż tak jak za Bieruta: jedna nitka samochodów i ludzie chodzący po placach. My chcemy miasta w stylu amerykańskim, francuskim - powiedział kandydat na prezydenta stolicy. - Przyszłość jest w samochodach. Nie trzeba ich tępić, tylko ułatwiać im życie - dodał.

Pytany o to, czy czuje się osamotniony jako kandydat niepopierany przez polityków największych partii, w przeciwieństwie do Hanny Gronkiewicz-Waltz czy Wojciecha Olejniczaka, Korwin-Mikke zaprzeczył. - Nie potrzebuję poparcia. Jakby pan Donald Tusk mnie poparł, to zaraz bym się tego wyparł. Takie poparcie jest jak kula u nogi - przekonywał. - Będę walczył o rzecz najważniejszą w tych wyborach, żeby w poczuciu całego kraju było jasne, że to ja jestem prawicą, a nie Kaczyński. Niech warszawiacy w wyborach pokażą, czy chcą, by za prawicę uchodził Jarosław Kaczyński, czy chcą prawicy takiej jak za Reagana czy pani Thatcher - apelował do mieszkańców stolicy Korwin-Mikke.

PAP, arb