W dzienniku TV będzie katastrofa

W dzienniku TV będzie katastrofa

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Katastrofy, wypadki, tragedie, tematy społeczne, obyczajowe i polityczne - tym najczęściej zajmowały się w październiku programy informacyjne największych stacji telewizyjnych. Najmniej było materiałów dotyczących turystyki, środowiska i służb mundurowych. Monitoring telewizyjnych programów informacyjnych przeprowadziła firma PRESS-SERVICE Monitoring Mediów. Obejmował on główne wydania "Wiadomości" (TVP1), "Panoramy" (TVP2), "Wydarzeń" (Polsat), oraz "Faktów" (TVN).
Z zestawienia wynika, że październikowe serwisy zdominowały informacje o  tragediach, wypadkach i katastrofach. Na początku miesiąca kontynuowano temat wypadku polskiego autokaru w Niemczech, podawano wiadomości o katastrofie na Węgrzech (wyciek toksycznej substancji z fabryki aluminium) oraz zaginięciu, a potem odnalezieniu 10-letniej Kariny. "Największe zainteresowanie medialne wzbudziła katastrofa w kopalni w  Chile" - informuje PRESS-SERVICE. Sporo było informacji o wypadku polskiego busa, w którym zginęło 18 osób, informowano o zabójstwie byłego wiceministra transportu Eugeniusza Wróbla oraz łódzkim morderstwie polityka PiS - Marka Rosiaka.

Smoleńsk i Palikot

Na kolejnym miejscu znalazły się tematy społeczno-obyczajowe. Jak zauważa PRESS-SERVICE, "właśnie w tym kontekście pojawiały się informacje o tragedii smoleńskiej". Informowano m.in. o pielgrzymce rodzin ofiar do Smoleńska, której przewodziła prezydentowa - Anna Komorowska. "Zdawano relacje z tego wydarzenia, pokazywano jak wzruszające było to przeżycie dla rodzin. Dziennikarze dostrzegli ponadto nieobecność Jarosława Kaczyńskiego w Smoleńsku oraz jego zaangażowanie przed Pałacem Prezydenckim" - głosi raport z monitoringu.

Znaczącą pozycję zajmowały tematy polityczne. Na początku miesiąca uwagę mediów skupiał Janusz Palikot, tworzący własny ruch polityczny, wiele było informacji o wyborach samorządowych oraz politycznych deklaracjach wyeliminowania agresji z polityki (w kontekście zabójstwa Marka Rosiaka).

Prawo i medycyna

Na czwartym miejscu pod względem częstotliwości podejmowanej tematyki znalazły się informacje dotyczące łamania prawa i procesów sądowych. "Dziennikarze informowali szczegółowo o postępach w toczących się śledztwach w sprawie katastrofy smoleńskiej. Informowano również o pozwie posła SLD, który oskarżył Kościół o znieważenie, przesłuchaniach komisji hazardowej oraz komisji ds. wyjaśnienia śmierci Barbary Blidy oraz o postępach śledztwa w sprawie Krzysztofa Olewnika" - wynika z monitoringu.

Popularne były tematy związane z medycyną i zdrowiem - m.in. Nobel w dziedzinie medycyny za odkrycie metody in vitro, relacje z przebiegu leczenia 10-letniej Kariny i małego Tomka zatrutego grzybami. Były informacje o poziomie opieki medycznej w Polsce, trudnej sytuacji szpitali, a także o reformach służby zdrowia.

Agresja - PiS przed PO

PRESS-SERVICE wyliczył też, którzy politycy najczęściej zabierali głos w badanych programach. Na pierwszym miejscu znaleźli się reprezentanci PiS, "najchętniej pokazywani w >Wydarzeniach<, najrzadziej w >Panoramie<". Z  kolei politycy PO najczęściej pojawiali się w >Wydarzeniach<, najrzadziej ich wypowiedzi publikowały serwisy informacyjne TVP.

Ze 1265 wypowiedzi polityków 213 wystąpienia uznano za agresywne. "Co szósta wypowiedź polskiego polityka pojawiająca się w serwisach informacyjnych jest wypowiedzią zawierającą znamiona agresji. Przeszło połowa z tych 213 to  wystąpienia polityków PiS-u" - zauważa PRESS-SERVICE. Członkom PO przypisano 36 agresywnych sformułowań, SLD - 30. Dalej sklasyfikowany został premier i rząd (23), pojedyncze agresywne sformułowania płynęły ze strony PSL-u, SDPL-u oraz prezydenta i jego kancelarii. Największy procent agresywnych wypowiedzi polityków PiS wyemitowały "Fakty", natomiast najmniej - "Panorama". W przypadku PO były to odpowiednio "Wydarzenia" i "Panorama". Jako agresywne klasyfikowano groźby, stwierdzenia obraźliwe, ośmieszanie, wypowiedzi nacechowane negatywnie, o napastliwym tonie, zaciętej mimice i gestykulacji, stosowanie wulgaryzmów czy podżeganie do agresji.

zew, PAP