Kuźniar: między Miedwiediewem a Komorowskim była chemia

Kuźniar: między Miedwiediewem a Komorowskim była chemia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew i Bronisław Komorowski (fot. FORUM) 
Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego prof. Roman Kuźniar komentując wczorajsze spotkanie prezydenta z Dmitrij Miedwiediewem stwierdził w RMF FM, że "między Komorowskim i Miedwiediewem była chemia". - Podczas kolacji chwycili niezwykle szybko - dodaje.
Kuźniar przekonuje, że kolacja w Pałacu Prezydenckim wieńcząca pierwszy dzień wizyty Miedwiediewa w Polsce była "świetna dlatego, że to był nie tylko posiłek, ale to był posiłek, któremu towarzyszyła muzyka i świetne rozmowy". Doradca prezydenta zaznacza, że takie kolacje nie zawsze się udają. - Osobiście obserwując ich wcześniej wcale nie byłem początkowo przekonany, że tam zaistnieje chemia, czy oni będą się do siebie garnąć w sensie ochoty rozmawiania ze sobą - podkreśla.

Ostatecznie jednak "chemia zaistniała". - To się bierze także pewnie stąd, że nasz prezydent jest człowiekiem, który bardzo szybko potrafi przełamywać dystans - podkreśla prof. Kuźniar. Dodaje, że prezydent Komorowski ma "potencjał zjednywania". - To czego byłem wczoraj świadkiem, to raczej usposabia pozytywnie, jeżeli chodzi o ocenę. Każdy pozytywnie ocenia to, co się wczoraj stało i co się może zdarzyć - podkreśla. Kuźniar podkreśla, że nie odniósł wrażenia aby Miedwiediew był "bezwolną marionetką" premiera Władimira Putina. I dodaje, że według niego wizyta rosyjskiego prezydenta w Polsce była przełomem: - W stosunkach polsko-rosyjskich to, czego jednak brakowało, to dobrej woli i klimatu politycznego. Teraz jest jedno i drugie.

Pytany o wizytę prezydenta Bronisława Komorowskiego w USA prof. Kuźniar wyjaśnia, że w czasie rozmów strona polska będzie "obśmiewać amerykański anachroniczny reżim wizowy". - I myślę, że to może być skuteczniejsza broń niż wcześniejsze umizgi i nie do końca pełne godności zabiegi o to, żeby ten reżim został zniesiony - przekonuje.

RMF FM, arb