"Będziemy krytykować rząd, ale i proponować rozwiązania"

"Będziemy krytykować rząd, ale i proponować rozwiązania"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lider SLD Grzegorz Napieralski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jesteśmy siłą polityczną odpowiedzialną, dobrze przygotowaną do rządzenia; chcemy jako opozycja rozliczać rząd, ale nie chcemy być partią, która tylko krytykuje - oświadczył szef SLD Grzegorz Napieralski. Dodał, że krytyce rządu ze strony SLD towarzyszyć będą propozycje rozwiązania poszczególnych problemów .
- Przygotowujemy do każdej naszej oceny również propozycje. Każda konferencja prasowa będzie kończyła się naszą propozycją. Przygotowujemy ustawy w  najważniejszych kwestiach dla Polaków - zapowiedział Napieralski na sobotniej konferencji prasowej w Pile. Jak poinformował, w tej kadencji Sejmu SLD złożył 100 projektów ustaw. - Złożymy kolejne, w sprawach społecznych, rolnych i gospodarczych. Podzieliliśmy się w naszym klubie parlamentarnym pracą. Są osoby, które są liderami poszczególnych tematów. Efekty prac będą stopniowo przedstawiane, a efektem końcowym będzie program wyborczy SLD -  podkreślił polityk. Jak poinformował, kandydaci Sojuszu w nadchodzących wyborach parlamentarnych zaprezentowani zostaną dopiero po przedstawieniu programu wyborczego.

Napieralski przebywał w Pile w związku z odbywającym się tam dwudniowym wyjazdowym posiedzeniem klubu Sojuszu. Posłowie SLD dyskutowali nad kalendarzem i strategią działań w nadchodzących wyborach parlamentarnych, a także nad programem społeczno-gospodarczym.

Lider Sojuszu odniósł się na konferencji prasowej do opublikowanego w sobotę sondażu Instytutu Homo Homini dla Polskiego Radia, według którego gdyby wybory parlamentarne odbyły się w ten weekend, na SLD zagłosowałoby 16,1 proc. ankietowanych. W porównaniu z ubiegłym tygodniem jest to wzrost o ponad 2 proc. PO mogłaby liczyć na 33 proc. a  PiS na 27,3 proc. głosów. Obie partie odnotowały spadek poparcia. - Bardzo dziękuję Polakom za zaufanie. Wraca zaufanie do lewicy, do SLD. Gdybym chciał być złośliwy powiedziałbym dzisiaj, że Donald Tusk ma, z kim przegrać, nie jest jedyną alternatywą. Ciężka praca posłanek i posłów, dobre propozycje, projekty ustaw, ale też postawa polityków SLD, która mówi "nie" wojnie między prawicą a prawicą została przez Polaków zauważona - powiedział Napieralski. Jak ocenił, państwo Donalda Tuska jest słabe, nie jest sprawne, a w poszczególnych resortach ministrowie sobie nie radzą. Zapowiedział, że SLD jako opozycja będzie recenzować decyzje rządu i poszczególnych ministerstw.

pap, ps