Powinien wybrać, ale nie wybrał
Sosnowski po wyborze na wicemarszałka powinien był w ciągu trzech miesięcy zdecydować, którą z tych funkcji wybiera. - Nie zrobił tego - oświadczył Dobrzyński. Sosnowski w poniedziałek przekonywał, że nie miał świadomości, iż łączenie obu funkcji jest złamaniem prawa. Jak tłumaczył, prowadzi gospodarstwo rolne specjalizujące się w produkcji trzody chlewnej i w 2005 r., wraz z grupą innych rolników, założyli grupę producencką w formie spółdzielni. Wtedy został wybrany na członka komisji rewizyjnej. Pełnił tę funkcję społecznie i nie pobierał za to żadnego wynagrodzenia. Spółdzielnia nigdy też nie starała się o pieniądze z projektów europejskich, którymi zarządza samorząd województwa.
"Nie będę dyskutował z prawem"
Sosnowski podkreślił, że członkostwo w komisji rewizyjnej wykazywał w oświadczeniu majątkowym w 2006 r., kiedy rozpoczynał pracę w urzędzie marszałkowskim. Wykazywał je też w kolejnych oświadczeniach, także w 2008 r., kiedy w poprzedniej kadencji został wicemarszałkiem województwa lubelskiego. Jak podkreślił, dopiero CBA dostrzegło naruszenie ustawy, bo wcześniej żaden z organów kontrolujących oświadczenia majątkowe nie zwrócił na to uwagi. Sosnowski dodał, że po kontroli CBA złożył rezygnację z członkostwa w komisji rewizyjnej spółdzielni Eko-Tucz. - Nie będę dyskutować z prawem. Będę się musiał pogodzić z odwołaniem z funkcji wicemarszałka, jeśli takie nastąpi - zaznaczył.
Marszałek totalnie zaskoczony
Marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Hetman przyznał, że dla niego to "totalne zaskoczenie", ale jest zmuszony stosować się do obowiązujących przepisów prawa. - Prawdopodobnie nie będę miał wyjścia i będę musiał złożyć wniosek o odwołanie wicemarszałka Sosnowskiego na najbliższej sesji sejmiku, chociaż kłóci się to z moim poczuciem zdrowego rozsądku i sensu prawa - powiedział.
Podkreślił, że udział Sosnowskiego w komisji rewizyjnej spółdzielni nie dyskredytuje go ani jako człowieka, bo do takich organów wybierane są osoby cieszące się dobrą opinią, ani też nie jest powodem, by Sosnowski usuwał się życia publicznego. Jego zdaniem organizowanie rolników i założenie grupy producenckiej świadczy o dużym zaangażowaniu społecznym Sosnowskiego.
"Trzeba podziękować CBA"
Hetman polecił też skontrolowanie wszystkich oświadczeń majątkowych podległych mu pracowników. - Trzeba podziękować funkcjonariuszom CBA, że zwrócili na to uwagę - powiedział.
Gdyby marszałek nie złożył sejmikowi wniosku o odwołanie Sosnowskiego, to CBA może wystąpić w tej sprawie do wojewody lubelskiego, który może wydać zarządzenie zastępcze i odwołać Sosnowskiego z funkcji wicemarszałka. Najbliższą sesję sejmiku województwa lubelskiego zaplanowano na poniedziałek 28 marca.
zew, PAP