Zerwane dachy, powalone drzewa i konary oraz około 1600 odbiorców pozbawionych prądu - to skutek burz i silnego wiatru, które przeszły nad Podkarpaciem w nocy z 7 na 8 kwietnia. Najwięcej interwencji strażacy przeprowadzili w okolicach Brzozowa, Krosna, Jarosławia i Strzyżowa. Tam z budynków mieszkalnych i gospodarczych wiatr zerwał łącznie 10 dachów. Powalił też kilkadziesiąt drzew i konarów.
Dyżurny z zakładowej dyspozycji mocy PGE w Rzeszowie poinformował że wiatr uszkodził 38 stacji transformatorowych średniego napięcia, przez co około 1600 odbiorców z okolic Jasła i Sanoka nie ma prądu. Dyżurny zapewnił jednocześnie, że uszkodzenia usuwane są na bieżąco i wyraził nadzieję, że do wczesnych godzin popołudniowych w piątek uda się przywrócić prąd wszystkim klientom.
Według prognozy pogody silny wiatr - wiejący ze średnią prędkością około 35 km na godzinę, a w porywach do 80 km na godzinę - będzie występować w regionie do 9 kwietnia.
PAP, arb
