Burze nad Polską - 400 interwencji straży pożarnej

Burze nad Polską - 400 interwencji straży pożarnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Ok. 400 razy interweniowali strażacy z powodu burz i nawałnic, które przeszły 1 czerwca nad Polską. Najwięcej akcji związanych było z wypompowywaniem wody i usuwaniem powalonych drzew. Pioruny spowodowały też 12 pożarów - głównie stodół.
Rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak poinformował, że burze i nawałnice przeszły w sumie nad siedmioma województwami: opolskim, śląskim, małopolskim, wielkopolskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i warmińsko-mazurskim. - Zaczęło się w środę po południu. Opady deszczu i burze były gwałtowne. Miejscami spadło 70 mmm wody na metr kwadratowy. Doszło m.in. do zalań domów, ulic. Usuwaliśmy też z dróg powalone drzewa - relacjonował Frątczak. Najtrudniejsza sytuacja była w województwie śląskim. Tam strażacy interweniowali 170 razy. - W dwóch miejscowościach - Górki Wielkie i Puńców zalanych zostało w sumie 80 budynków. Z jednego z nich musieliśmy ewakuować trzy osoby. Kolejne pięć ewakuowaliśmy ze szkoły - wyliczał rzecznik. Pomocy strażaków potrzebował też mężczyzna-kierowca samochodu, któremu wezbrany potok odciął drogę. - Na szczęście nikomu nic się nie stało - podkreślił Frątczak.

Z kolei w województwie kujawsko-pomorskim strażacy interweniowali 50 razy. Najtrudniejsza sytuacja była w powiecie inowrocławskim. Do tej pory duże utrudnienia są na jednej z dróg przechodzącej przez powiat. Jej kilkukilometrowy odcinek podmyła rzeka, naniosła też na nią błoto. 70 akcji strażaków związanych było z usuwaniem powalonych drzew. W województwie łódzkim jedno z nich uszkodziło dwa samochody. - Zabezpieczaliśmy też budynki gospodarcze zagrożone zalaniem, z powodu gwałtownego wezbrania górskich potoków. Takich akcji przeprowadziliśmy 30 - dodał Frątczak.

PAP, arb