Kilka dni temu podczas seminarium poświęconemu energii odnawialnej i geotermalnej w Brukseli redemptorysta z Torunia skrytykował decyzję obecnego rządu o rozwiązaniu w 2007 roku umowy podpisanej przez rząd PiS z fundacją Lux Veritatis o przyznaniu dotacji państwowych na odwierty geotermalne w Toruniu. Skarżył się też na dyskryminację w Polsce. - To skandal, czujemy się wykluczani, jesteśmy dyskryminowani, to jest totalitaryzm - mówił. Wypowiedź o. Rydzyka wywołała sprzeciw eurodeputowanych PO i PSL. Dyrektora Radia Maryja bronili natomiast europosłowie PiS.
Bosacki, odnosząc się do wypowiedzi tych ostatnich, którzy krytykują reakcję rządu na wypowiedzi o. Rydzyka i poziom demokracji i swobody wypowiedzi w Polsce, powiedział, że rząd reaguje za każdym razem, kiedy "ktoś wypowiada tak obraźliwe wobec Polski stwierdzenia, zwłaszcza na takim forum - 10 dni przed prezydencją w Parlamencie Europejskim". - My byśmy oczekiwali, tak jak to wielokrotnie miało miejsce, że nastąpi wsparcie wszystkich sił politycznych wówczas, gdy rząd polski występuje przeciwko szkalowaniu Polski za granicą. Takie wsparcie czuliśmy w wielu wypadkach, wówczas gdy rząd polski protestuje przeciwko sformułowaniu: "polskie obozy koncentracyjne". Takie wsparcie również czuliśmy w niektórych momentach, gdy protestowaliśmy przeciwko nienajlepszemu traktowaniu np. Polaków na Litwie i oczekujemy że w tej sprawie również ze strony wszystkich sił politycznych polski rząd dostanie wsparcie - podkreślił.
PAP, arb