Dyrektor Radia Maryja podkreślił, że niektórzy politycy, jeżeli ktoś, zwłaszcza duchowny, z nimi się nie zgadza, sprzeciwia się systemowi, jakimś zachowaniom niemoralnym, uważają to już za politykę. - Chciałbym, żeby był taki pluralizm w innych mediach, także lewicowych, jak w naszym radiu czy telewizji. Otóż może by sobie panowie z lewicy przypomnieli, ile razy występują w Radiu Maryja czy Telewizji Trwam, chociażby dzięki oddziałowi Telewizji (Trwam) w Warszawie - mówił Rydzyk.
Redemptorysta pytał też, "gdzie jest wolność" i "co to znaczy załatwienie sprawy Rydzyka?". - Przypomniałbym panom, że w każdej religii i w każdym wyznaniu, każdy duchowny ma swój tytuł i o tym wiedzieli pierwsi sekretarze PZPR, np. Gierek czy Jaruzelski i umieli odpowiednio zwracać się do księży, czy mówiąc o księżach. A tu - widzę - idą dalej. Ta lewica, jakkolwiek ona się nazywa... Ale patrzmy na czyny, na zachowanie i będziemy wiedzieli. Lewica to jest zachowanie właśnie takie lewe - stwierdził o. Rydzyk.
- Radio nie jest kogoś jednego, nawet zgromadzenie nasze redemptorystów jest podmiotem, właścicielem prawnym tego radia. Zgromadzenie, współbracia nie uważają, że to jest ich własność, tylko wiedzą, że posługują, ale to jest własność narodu polskiego, narodu katolickiego, który utrzymuje ten środek (przekazu) - dodał zakonnik.pap, ps