Wałęsa do Komorowskiego: proszę stanąć w obronie obywateli

Wałęsa do Komorowskiego: proszę stanąć w obronie obywateli

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło:Wprost
W liście otwartym kilku dawnych działaczy "Solidarności" zwróciło się do prezydenta Bronisława Komorowskiego z prośbą o zawetowanie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Kontrowersyjne zapisy w ustawie przegłosowali posłowie PO i PSL. Opozycja (PiS, SLD i PJN) były przeciw.
"Zwracamy się solidarnie do Pana z prośbą, aby rozważył Pan skorzystanie ze swoich konstytucyjnych uprawnień w kwestii weta ustawy o dostępie do informacji publicznej, w wersji, jaką po poprawce Senatu, uchwalił Sejm w ostatnim głosowaniu kończącej się właśnie kadencji. Idzie nam zarówno o treść wniesionej w ostatniej chwili poprawki, jak i formę, w jakiej zostało to zrobione" - czytamy w liście. Podpisali się pod nim: poseł Bogdan Oprócz niego pod apelem do prezydenta podpisali się również: Lech Wałęsa, Zbigniew Bujak, Andrzej Celiński, Władysław Frasyniuk, Zbigniew Janas i poseł Bogdan Lis.

Prawo jak z Orwella

"Argumentacja używana dla obrony tej ustawy przypomina orwellowskie nazywanie Ministerstwa Tajnych Policji - Ministerstwem Miłości. W przypadku ustawy o dostępie do informacji publicznej zatrzaskuje się przed obywatelami drzwi do ekspertyz przygotowywanych dla instytucji publicznych i wykonujących zadania publiczne, a towarzyszy temu opowieść o rozszerzeniu możliwości dostępu do takich informacji" - podkreślają sygnatariusze listu.

"Sposób procedowania tej ustawy uznajemy za zdumiewający swoją arogancją wobec Sejmu, Senatu, a przede wszystkim wobec obywateli, także tych najbardziej obywatelsko aktywnych, działających w organizacjach pozarządowych, monitorujących sposób wykonywania władzy" - oceniono.

"Wierzymy, że prezydent stanie w obronie obywateli"

Zdaniem autorów listu zrozumiała jest potrzeba "ochrony informacji niejawnych, w tym zawartych w ekspertyzach przygotowywanych na zlecenie organów władzy i dla instytucji wykonujących zadania publiczne". W naszym najgłębszym przekonaniu można w tym celu skorzystać z już obowiązujących przepisów prawa, w szczególności z ustawy o ochronie informacji niejawnych lub w niektórych przypadkach ustawy o ochronie danych osobowych" - uważają autorzy listu. "Wierzymy, że Pan Prezydent stojąc na straży Konstytucji, stanie w obronie prawa obywateli wynikającego z art. 61 Konstytucji i zawetuje ustawę" - kończą list autorzy.

16 września wieczorem, na ostatnim posiedzeniu Sejmu w mijającej kadencji, Sejm przyjął poprawkę senatora PO Marka Rockiego do nowelizacji ustawy o dostępie do informacji publicznej, w myśl której możliwe będzie ograniczenie prawa do informacji ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa". Poprawka została przegłosowana przez posłów Platformy i PSL. Opozycja: PiS, SLD i PJN, a także wielu posłów niezrzeszonych, głosowało przeciwko poprawce.

Ograniczenie dostępu? Tusk jest za

PiS i PJN chcą, by prezydent Bronisław Komorowski zawetował nowelę ustawy o dostępie do informacji publicznej. SLD domaga się spotkania przedstawicieli partii parlamentarnych w tej sprawie. Natomiast premier Donald Tusk oświadczył, że jest przekonany do nowych zapisów.

Przeciwko zapisom noweli protestują organizacje pozarządowe, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Stowarzyszenie Wolnego Słowa. W ich ocenie proponowane rozwiązania mogą okazać się niekonstytucyjne.

zew, PAP