Hofman: Rostowski nie ma włosów, a kibolem go nie nazywam

Hofman: Rostowski nie ma włosów, a kibolem go nie nazywam

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. WPROST)Źródło:Wprost
Adam Hofman na antenie TOK FM przekonuje, że Donald Tusk prowadzi z kibicami "propagandową wojnę" i broni "łysych kiboli" przed stygmatyzowaniem. - Minister Rostowski też nie ma włosów, a ja go kibolem nie nazywam. Choć czasem w ministerstwie zachowuje się gorzej niż kibole - twierdzi rzecznik PiS.
Zdaniem Hofmana Tusk, który 26 września spotkał się z przedstawicielami kibiców, "nie chce wyeliminować przestępstw ze stadionów" i prowadzi jedynie "służącą mu wojnę propagandową". Dowodem na intencje Tuska jest - jak przekonuje rzecznik PiS - fakt iż nie poparł on "twardego, restrykcyjnego projektu ustawy w sprawie bezpieczeństwa na stadionach, z wysokimi karami" zaproponowanej przez PiS. - Tusk nie chciał nad nim pracować. Wolał w świetle kamer toczyć rozprawę z kibicami. Gdyby się wczytać w to, co zrobił Tusk, to zmieniono tylko kwalifikację czynu. Ba nawet alkohol będzie można wypić na stadionie - punktuje Hofman. - Ani UEFA, ani kibice nie chcieli alkoholu na stadionach. Protestowali też biskupi. Ale Tusk wprowadził ten przepis. Dlaczego? Koncerny naciskają? - pyta poseł PiS.

Poseł PiS apeluje również o to, by nie utożsamiać łysego kibica z kibolem. - Minister Jacek Rostowski też nie ma włosów, a ja go kibolem nie nazywam. Choć czasem gorzej się zachowuje w ministerstwie finansów. Jak spotykam Rostowskiego w Sejmie to się boję o stan polskich finansów. I nie dlatego, że ma łysą głowę, tylko że źle robi - tłumaczy polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.

TOK FM, arb