Polska potrzebuje ustawy, która chroniłaby religię katolicką - przekonują przedstawiciele stowarzyszenia Unum Principium. - Jeśli Janusz Palikot będzie chciał zdjąć krzyż w gmachu Sejmu, może się nas tam spodziewać - zapowiada rzecznik stowarzyszenia Krzysztof Zagozda w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
- Spodziewamy się coraz bardziej agresywnego zachowania niektórych polityków wobec religii katolickiej i norm obyczajowych, które od stuleci charakteryzują Polaków - przyznaje Zagozda. Jego stowarzyszenie jest organizacją skupiającą - jak twierdzą sami przedstawiciele Unum Principium - "katolików i polskich patriotów". - Obecne działania niektórych polityków wymierzone w uczucia katolików mają charakter antynarodowy i antypaństwowy - ubolewa Zagozda. - Katolicyzm jest naszym dziedzictwem i dzięki niemu możemy odbudować wzajemne relacje wśród Polaków - dodaje.
O przedstawicielach stowarzyszenia było głośno, kiedy protestowali przeciwko koncertowi Madonny w Warszawie (odbył się 15 sierpnia, czyli w dniu Wniebowzięcia Matki Boskiej).
"Gazeta Wyborcza", arb