Pierwszy raz w historii stosunków polsko-japońskich, cesarz Akihito wraz z cesarzową Michiko przybyli z oficjalną wizytą do Polski.
Na płycie lotniska japońskich gości w imieniu prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego powitał prezydencki minister do spraw międzynarodowych Andrzej Majkowski.
Japoński samolot wylądował na lotnisku wojskowym Okęcie o 11.15, ale powitanie opóźniło się, ponieważ były kłopoty z uruchomieniem podwoźnika do schodów, trwało też rozkładanie czerwonego dywanu.
Dopiero po kwadransie otworzyły się drzwi boeinga i w chwilę później ukazała się w nich cesarska para. Cesarz Akihito w ciemnym garniturze i cesarzowa Michiko w szarej garsonce i toczku na głowie stojąc na schodach przez chwilę pozdrawiali witające ich osoby. Na lotnisko przybyło ok. 60 przedstawicieli społeczności japońskiej w Polsce. Dzieci machając flagami japońskimi i polskim witały Ich Cesarskie Mości.
Cesarzowa Michiko otrzymała bukiet kwiatów. Po zejściu ze schodów para cesarska kilka minut rozmawiała z witającymi ich rodakami.
Z lotniska w eskorcie kolumny motocyklistów para cesarska opancerzonym mercedesem tracso udała się do Belwederu - swojej warszawskiej rezydencji.
Ceremonia oficjalnego powitania odbyła się po południu na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
Potem cesarz złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W ceremonii uczestniczyła też małżonka cesarza Michiko. Złożenie wieńca odbyło się w asyście Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz orkiestry, która odegrała hymny Japonii i Polski. Jego Cesarska Mość wpisał się do księgi pamiątkowej. Cesarska para została również zapoznana z historią Grobu Nieznanego Żołnierza.
Do obsługi wizyty japońskiej pary cesarskiej w Warszawie i Krakowie akredytowało się ok. 200 dziennikarzy, a z cesarzem przyleciało blisko 50 przedstawicieli japońskich mediów.
Nad bezpieczeństwem cesarza czuwa większa niż zwykle liczba funkcjonariuszy BOR, podjęto też dodatkowe środki bezpieczeństwa.
nat, pap
Japoński samolot wylądował na lotnisku wojskowym Okęcie o 11.15, ale powitanie opóźniło się, ponieważ były kłopoty z uruchomieniem podwoźnika do schodów, trwało też rozkładanie czerwonego dywanu.
Dopiero po kwadransie otworzyły się drzwi boeinga i w chwilę później ukazała się w nich cesarska para. Cesarz Akihito w ciemnym garniturze i cesarzowa Michiko w szarej garsonce i toczku na głowie stojąc na schodach przez chwilę pozdrawiali witające ich osoby. Na lotnisko przybyło ok. 60 przedstawicieli społeczności japońskiej w Polsce. Dzieci machając flagami japońskimi i polskim witały Ich Cesarskie Mości.
Cesarzowa Michiko otrzymała bukiet kwiatów. Po zejściu ze schodów para cesarska kilka minut rozmawiała z witającymi ich rodakami.
Z lotniska w eskorcie kolumny motocyklistów para cesarska opancerzonym mercedesem tracso udała się do Belwederu - swojej warszawskiej rezydencji.
Ceremonia oficjalnego powitania odbyła się po południu na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
Potem cesarz złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie. W ceremonii uczestniczyła też małżonka cesarza Michiko. Złożenie wieńca odbyło się w asyście Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz orkiestry, która odegrała hymny Japonii i Polski. Jego Cesarska Mość wpisał się do księgi pamiątkowej. Cesarska para została również zapoznana z historią Grobu Nieznanego Żołnierza.
Do obsługi wizyty japońskiej pary cesarskiej w Warszawie i Krakowie akredytowało się ok. 200 dziennikarzy, a z cesarzem przyleciało blisko 50 przedstawicieli japońskich mediów.
Nad bezpieczeństwem cesarza czuwa większa niż zwykle liczba funkcjonariuszy BOR, podjęto też dodatkowe środki bezpieczeństwa.
nat, pap