"Adamie! Kiedyś - dawno temu - byliśmy przyjaciółmi. Teraz pragniesz mnie postawić przed sądem (właśnie otrzymałem list od Twojego adwokata), ponieważ napisałem prawdę: że jesteście - Ty i Twoi ludzie - spadkobiercami Róży Luksemburg i jej straszliwej idei wynarodowienia Polaków (oraz wszystkich innych narodów) - idei podjętej potem przez Komunistyczną Partię Polski" - pisał w spornym tekście Jarosław Marek Rymkiewicz, poeta, pisarz, tłumacz, dramaturg i krytyk literacki. 29 listopada sąd nakazał publikację w "Gazecie Polskiej" sprostowania stwierdzeń o postawieniu przed sądem i skierowaniu listu przez adwokata Michnika. "Gazeta Polska" ma także opublikować "odpowiedź prasową" Michnika mówiącą o tym, że stwierdzenia z listu otwartego Rymkiewicza naruszają dobra osobiste naczelnego "Gazety Wyborczej".
PAP, arb