Trudny powrót z wczasów

Trudny powrót z wczasów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kolejni turyści mają problemy z powrotem do kraju - tym razem z Czarnogóry. Biuro podróży Polmentour z Bielska-Białej, które ich wysłało, straciło koncesję.
"Koncesja została odebrana, ponieważ biuro nie jest w stanie wywiązać się ze zobowiązań wobec swoich partnerów turystycznych i klientów. Obecnie najważniejszy jest sprawny powrót z Czarnogóry turystów, za których pobyt biuro nie zapłaciło" -powiedział w niedzielę rzecznik wojewody Krzysztof Mejer.

O swoich kłopotach biuro poinformowało w czwartek. W piśmie do wojewody jego właściciele poprosili o uruchomienie środków z polisy ubezpieczeniowej na opłacenie powrotu turystów do kraju. Tłumaczyli, że z powodu fatalnej sytuacji finansowej nie są w stanie zorganizować powrotu swoich turystów z wczasów oraz zapłacić za ich pobyt w Czarnogórze.

Winą za zaistniałą sytuację Polmentour obarczył chorwackiego kontrahenta, który miał nie zapłacić za pobyt klientów biura w Dugiej Uvali, oraz polskich partnerów handlowych, od których nie można ściągnąć należności.

Wojewoda Jarzębski zdecydował o uruchomieniu środków z polisy, a o trudnej sytuacji polskich turystów poinformował wydziały konsularne polskich ambasad w Chorwacji i Jugosławii.

Dzięki środkom z polisy, w piątek do Czarnogóry wyjechał autokar po klientów bielskiego biura podróży. Jednak w sobotę czarnogórska policja zatrzymała go na wniosek jugosławiańskiej firmy, domagającej się zapłaty swoich należności.

W ten sposób jugosłowiański partner Polmentouru postanowił prawdopodobnie wymusić szybkie zaspokojenie swoich roszczeń. W tym czasie rezydent biura w Czarnogórze, wykorzystując swoje kontakty, zorganizował turystom, którym w sobotę skończyły się wczasy, zastępcze noclegi i wyżywienie.

W niedzielę polska ambasada w Belgradzie wystosowała do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jugosławii notę dyplomatyczną, w której zwróciła się z prośbą o zwolnienie zatrzymanego autokaru. W piśmie pierwszy sekretarz ambasady zwrócił uwagę, że zatrzymany przez policję autobus nie jest własnością biura podróży. Jednocześnie ambasada poinformowała stronę jugosłowiańską o przygotowywanym postępowaniu upadłościowym w stosunku do firmy Polmentour, w wyniku którego z majątku biura podróży zostaną pokryte roszczenia wierzycieli.

Służby wojewody śląskiego przygotowały kolejny autobus, który miał pojechać po polskich turystów, jego wyjazd nie będzie jednak konieczny. W niedzielę po południu, po interwencji jugosłowiańskiego MSZ i polskiej ambasady w Belgradzie, policja czarnogórska wypuściła autokar. W niedzielę wieczorem 70 klientów biura wyjedzie z Czarnogóry do Polski. Pozostali turyści - ok. 70 osób - wrócą do kraju własnymi samochodami.

Biuro podróży Polmentour jest pierwszym w tym roku w woj. śląskim, któremu wojewoda cofnął koncesję na prowadzenie działalności turystycznej. Osoby, które opłaciły odwołane przez biuro wycieczki, będą mogły wnioskować o zwrot pieniędzy z polisy ubezpieczeniowej.

em, pap