MON: przestępczość zwalczamy, sprawę płk. Przybyła wyjaśnimy

MON: przestępczość zwalczamy, sprawę płk. Przybyła wyjaśnimy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gen. Bogusław Pacek (fot. MSWiA) 
- Próba samobójcza wojskowego prokuratora musi być wyjaśniona. MON priorytetowo traktuje zwalczanie przestępczości w wojsku - oświadczył w imieniu szefa MON Tomasza Siemoniaka jego doradca gen. Bogusław Pacek.
W Poznaniu po konferencji prasowej zastępca wojskowego prokuratora okręgowego ds. przestępczości zorganizowanej płk Mikołaj Przybył podjął nieudaną próbę samobójczą. W wygłoszonym wcześniej oświadczeniu m.in. zarzucał mediom, że zostały wciągnięte w kampanię przeciwko "ostatniej zaporze przed systemem zorganizowanej przestępczości, pozwalającej na całkowite i bezkarne okradanie Wojska Polskiego". Protestował też przeciw proponowanemu przejściu prokuratorów wojskowych do struktur cywilnych.

- To zdarzenie musi być w pełni wyjaśnione. Minister obrony narodowej udziela swojego pełnego wsparcia prokuraturze wojskowej, ale także wszelkim innym organom związanym z tym wydarzeniem, aż do pełnego wyjaśnienia - oświadczył gen. Pacek, wypowiadając się - jak zaznaczył - z upoważnienia ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka. Zapewniał przy tym, że zarówno resort obrony pochyla się nad wydarzeniami w Poznaniu "z całkowitą powagą".

Doradca ministra obrony narodowej zapewnił też, że szef MON priorytetowo traktuje ściganie wszelkiej przestępczości w wojsku -  zarówno tej zorganizowanej, jak i zwykłej. Wyraził przy tym uznanie MON dla  instytucji zajmujących się zwalczaniem przestępczości wśród żołnierzy - Żandarmerii Wojskowej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Gen. Pacek ocenił, że kierowani przez płk. Mikołaja Przybyła prokuratorzy wojskowi z Poznania odpowiedzialni za  ściganie przestępczości zorganizowanej "udowadniali swoją skuteczność i  duże zaangażowanie". Pacek podkreślił przy tym, że płk Przybył to oficer ogromnie pryncypialny i bardzo skuteczny.

Gen. Pacek przypomniał jednocześnie, że przyszłość prokuratury wojskowej leży w  gestii prokuratury generalnej. Zaznaczył, że MON zdaje sobie sprawę, iż za utrzymaniem oddzielnej prokuratury przemawia specyfika wojska, ale zna też argumenty, że  śledczy w mundurach są mniej obciążeni pracą niż cywile. - To jest kwestia, która przede wszystkim powinna być rozstrzygnięta w gronie dużej rodziny prokuratorskiej i sądowniczej. Ministerstwo Obrony Narodowej, Wojsko Polskie jest zainteresowane istotnym wspomaganiem organów ścigania sił zbrojnych -  podkreślił gen. Pacek.

Przed wystąpieniem gen. Packa MON poinformował, że minister Siemoniak rozmawiał o sprawie płk. Przybyła z przedstawicielami instytucji zaangażowanych w sprawę. - Minister Tomasz Siemoniak, zaraz po otrzymaniu informacji o tragicznym zdarzeniu, skontaktował się z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem, ministrem sprawiedliwości Jarosławem Gowinem oraz  szefem BBN Stanisławem Koziejem. Zadeklarował pełną współpracę. Na  miejscu czynności realizuje Żandarmeria Wojskowa - poinformował po spotkaniu rzecznik prasowy ministra obrony narodowej Jacek Sońta. Z kolei ppłk Marcin Wiącek z ŻW powiedział, że żandarmi, pod  nadzorem prokuratury, zabezpieczają ślady na miejscu zdarzenia.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Niesiołowski: płk Przybył może być niezrównoważony. Kempa: pod rządami PO źle się dzieje

Oświadczenie płk. Mikołaja Przybyła

Szef MSW po próbie samobójczej: będziemy działać szybko i rzetelnie

Dramat w Poznaniu. Prokurator wojskowy strzelił sobie w głowę

"Napisałem prawdę, ale czuję się winny". Dziennikarz "Wyborczej" o próbie samobójczej pułkownika

Rozenek: zwołać komisję w sprawie płk. Przybyła. Niesiołowski: nie róbmy awantury

Prokurator Przybył przeżył próbę samobójczą

Seremet: płk Przybył nie miał racji

"Mieszkanie i auto prokuratora Przybyła były celami ataków"

PiS: dlaczego Przybył chciał się zabić? Niech PiS to wyjaśni

PAP, arb