SLD i Ruch Palikota walczą o związki partnerskie

SLD i Ruch Palikota walczą o związki partnerskie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W kwestii związków partnerskich Ruch Palikota i SLD mówią jednym głosem (fot. PAP/Tomasz Gzell)
SLD i Ruch Palikota złożą w Sejmie dwa, wspólne projekty ustaw w sprawie związków partnerskich: jeden o umowie związku partnerskiego, drugi o związkach partnerskich. Politycy SLD i Ruchu Palikota podkreślali, że projekty zakładają inne modele prawne w tej samej sprawie.
Wiceszef klubu Ruchu Palikota Robert Biedroń przekonywał, że projekty wychodzą naprzeciw tysięcy osób, "które czekały na  bardzo ważny projekt, który ma ułatwić im życie, pozwolić w końcu żyć godnie, a także zabezpieczyć najważniejsze kwestie związane ze wspólnym prowadzeniem nie tylko gospodarstwa domowego, ale także ze wszystkimi problemami, z którymi spotykają się na co dzień".

Pierwszy z projektów, o umowie związku partnerskiego, jest identyczny z tym, który klub SLD złożył w Sejmie w ubiegłej kadencji (odbyło się jego pierwsze czytanie, natomiast Sejm nie ukończył prac nad nim). Wzoruje się na modelu francuskim, tzw. PACS (Pacte civil de solidarite) i jest przeznaczona zarówno dla par heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. - W tym projekcie faworyzujemy swobodę stron, swobodę kształtowania treści tego stosunku prawnego, który pomiędzy partnerami zostaje zawarty w  wyniku zawarcia związku partnerskiego - partnerzy mogą regulować wzajemne prawa i obowiązki, np. mogą decydować, czy chcą przyjąć na siebie przyjąć obowiązek alimentacyjny - mówił współpracujący z SLD i Ruchem Palikota Krystian Legierski (Zieloni 2004).

Druga z propozycji (ustawa o związkach partnerskich) jest nowa i  zakłada inny model prawny uregulowania kwestii związków partnerskich. Przewidziana jest wyłącznie dla par homoseksualnych. - W tym modelu zgadzamy się, że zawieramy związek partnerski, a to ustawodawca wymyśla za nas zakres spraw i obowiązków, który na nas spadnie i nie możemy go zmieniać, tak jak jest teraz w przypadku małżonków - wyjaśnił Legierski. Autorzy projektów chcą, by w obydwu modelach związków partnerskich partnerzy mieli prawo m.in. do dziedziczenia po sobie, do pochówku zmarłego partnera i do wspólnego rozliczenia należności podatkowych. W przypadku ustawy o umowie związku partnerskiego jego zawarcie nie oznaczałoby zmiany stanu cywilnego. W  przypadku ustawy o związkach partnerskich zawarcie związku oznaczałoby zmianę stanu cywilnego.

Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Ryszard Kalisz z SLD zapowiedział, że komisja będzie pracowała nad obydwoma projektami łącznie. - Najprawdopodobniej powołamy podkomisję i wtedy, kiedy komisja sprawiedliwości skończy swoje prace, będzie to już jeden projekt. Jestem przekonany, że znajdziemy większość w tym parlamencie, żeby ustawa mogła zostać uchwalona, by nastąpił taki dzień, żeby osoby, które chcą zawrzeć związek partnerski miały już prawną możliwość takiego czynu - zapowiedział poseł Sojuszu.

PAP, arb