Fregata rakietowa "273" - dar rządu Stanów Zjednoczonych dla polskich sił zbrojnych - wpłynęła do portu w Gdyni. To druga taka jednostka podarowana Polsce przez USA.
Otrzyma nazwę ORP "Gen. Tadeusz Kościuszko".
"Ta fregata, wraz z całym wyposażeniem, w tym zamontowanymi na niej urządzeniami łączności najnowszej generacji, to nowa jakość w polskich siłach zbrojnych i olbrzymi skok technologiczny" - powiedział Bartosz Zajda z biura prasowego Marynarki Wojennej.
Jednostka posiada nowoczesne wyposażenie nawigacyjne - w tym odbiorniki nawigacji satelitarnej i odbiorniki map pogody. Przygotowana jest również do montażu najnowszego typu torped.
Bardzo ważnym elementem jej wyposażenia są dwa śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych typu Kaman SeaSprite.
"To pierwsze amerykańskie śmigłowce na wyposażeniu polskiej armii" - powiedział Zajda. Cechą charakterystyczną tych śmigłowców jest składany wirnik, co pozwala na stacjonowanie w hangarach znajdujących się na okręcie.
Biało-czerwona bandera została podniesiona na fregacie "273" pod koniec czerwca tego roku. Od tego czasu okręt wchodzi w skład sił uderzeniowych 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Jego załoga to 119 oficerów i marynarzy.
Podarowane nam przez Amerykanów jednostki przeznaczone zostały do zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi na polskich obszarach morskich, szlakach komunikacyjnych, ochrony transportowców, udziału w operacjach pokojowych i antyterrorystycznych na morzu oraz do działań w składzie sił natychmiastowego reagowania NATO.
Zajda podkreśla, że fregaty typu "Oliver Hazard Perry" to jedne z najbardziej udanych konstrukcji okrętowych na świecie. Jednostki te skutecznie przeciwdziałają atakom okrętów podwodnych, zwalczają cele nawodne w odległości pozahoryzontalnej (ponad 100 kilometrów), a cele powietrzne w odległości około 70 kilometrów.
Fregaty "Oliver Hazard Perry" są w pełni kompatybilne z jednostkami państw NATO i pozostają podstawowymi okrętem klasy fregata w US NAVY oraz w Hiszpanii, Turcji, Australii, a nawet w Egipcie i Tajwanie.
em, pap
"Ta fregata, wraz z całym wyposażeniem, w tym zamontowanymi na niej urządzeniami łączności najnowszej generacji, to nowa jakość w polskich siłach zbrojnych i olbrzymi skok technologiczny" - powiedział Bartosz Zajda z biura prasowego Marynarki Wojennej.
Jednostka posiada nowoczesne wyposażenie nawigacyjne - w tym odbiorniki nawigacji satelitarnej i odbiorniki map pogody. Przygotowana jest również do montażu najnowszego typu torped.
Bardzo ważnym elementem jej wyposażenia są dwa śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych typu Kaman SeaSprite.
"To pierwsze amerykańskie śmigłowce na wyposażeniu polskiej armii" - powiedział Zajda. Cechą charakterystyczną tych śmigłowców jest składany wirnik, co pozwala na stacjonowanie w hangarach znajdujących się na okręcie.
Biało-czerwona bandera została podniesiona na fregacie "273" pod koniec czerwca tego roku. Od tego czasu okręt wchodzi w skład sił uderzeniowych 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Jego załoga to 119 oficerów i marynarzy.
Podarowane nam przez Amerykanów jednostki przeznaczone zostały do zapewnienia bezpieczeństwa żeglugi na polskich obszarach morskich, szlakach komunikacyjnych, ochrony transportowców, udziału w operacjach pokojowych i antyterrorystycznych na morzu oraz do działań w składzie sił natychmiastowego reagowania NATO.
Zajda podkreśla, że fregaty typu "Oliver Hazard Perry" to jedne z najbardziej udanych konstrukcji okrętowych na świecie. Jednostki te skutecznie przeciwdziałają atakom okrętów podwodnych, zwalczają cele nawodne w odległości pozahoryzontalnej (ponad 100 kilometrów), a cele powietrzne w odległości około 70 kilometrów.
Fregaty "Oliver Hazard Perry" są w pełni kompatybilne z jednostkami państw NATO i pozostają podstawowymi okrętem klasy fregata w US NAVY oraz w Hiszpanii, Turcji, Australii, a nawet w Egipcie i Tajwanie.
em, pap