Migalski: w polskiej polityce prawda się nie opłaca

Migalski: w polskiej polityce prawda się nie opłaca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski, fot. mat. prasowe 
„W polskiej polityce nie opłaca się mówić prawdy, bo nikt jej nie oczekuje. Wszyscy wolą międlić frazesy i banały, a na ożywczy haust świeżego powietrza ochotę mają nieliczni” - pisze na blogu Marek Migalski, komentując swoją kontrowersyjną wypowiedź o głosowaniu ws. ACTA w Europarlamencie.
„Nieźle zamieszałem swoim wpisem o tym, że 90% parlamentarzystów nie wie, nad czym głosuje w 90% przypadków. Okazało się, że 90% czytelników nie zrozumiało, co się do nich mówi, a pozostałe 10% udawało, że nie rozumie" – szacuje polityk.

Jednocześnie zapowiedział, że nie zamierza rezygnować z podobnych wypowiedzi. „Nie zamierzam przestać pisać tego typu rzeczy i insidersko informować szanownych czytelników o tym, jak naprawdę wygląda polityka" zapowiada Migalski, zwłaszcza że jak podkreśla, jest tylko wiceprezesem nieznaczącej, przegranej w wyborach partii. W ten sposób europoseł wyśmiewa leaderów rządzących ugrupowań, zwłaszcza PiS i PO, za to, że „gadają głupoty i trywiały”. „Jak ktoś chce coś zrozumieć, zapraszam. Jak nie, zachęcam do oburzeń, uniesień, wzmożeń, bluzgów i oskarżeń” - kończy wpis polityk.

24 stycznia Migalski napisał na blogu: "Dzisiaj rano dowiedziałem się, że głosowałem za ACTA. Serio. I nie mam zamiaru się tego wypierać. Czy wiedziałem, za czym głosuję? Nie. Czy zawsze wiem, za czym głosuję? Rzadko".

is, ps