Tusk nie chce płacić na kapelanów w wojsku

Tusk nie chce płacić na kapelanów w wojsku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Tomasz Siemoniak (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Głównym zadaniem szefa MON Tomasza Siemoniaka jest racjonalizacja wydatków w armii - poinformował premier Donald Tusk po spotkaniu z ministrem obrony narodowej. Szef rządu zapowiedział m.in. redukcję liczby wojskowych kapelanów.
Spotkanie premiera z szefem MON było kolejnym z cyklu spotkań zorganizowanych w ramach przeglądu resortów na 100 dni rządu. Premier powiedział po spotkaniu, że  racjonalizacja wydatków będzie wiązała się między innymi z radykalnym zmniejszeniem liczby kapelanów wszystkich wyznań w wojsku.

Rząd zredukuje wydatki na kapelanów wojskowych

- W ostatnich latach ilość kapelanów pracujących w ordynariatach polowych systematycznie rosła, mimo że liczba żołnierzy malała -  zaznaczył Tusk. Dodał, że wydatki na kapelanów w armii powinny być mniejsze. - Minister zobowiązał się, że z tych setek kapelanów w wojsku redukcja będzie dotyczyła połowy zatrudnionych - powiedział premier.

"Budowa korwety "Gawron" bezsensowna i kosztowna"

Inną kwestią związaną z racjonalizacją wydatków jest zamknięcie - jak powiedział premier - "kosztownego i bezsensownego" projektu budowy korwety "Gawron". - Minister poinformował mnie, że mimo oporów w różnych miejscach, np. w Marynarce Wojennej utrzymywanie tego projektu nie ma żadnego sensu - zaznaczył Tusk. Dodał, że także potrzeby militarne "nie wskazują w żadnym wypadku na potrzebę budowy i  użytkowania dużych jednostek w Marynarce Wojennej". W budżecie na 2012 r. nie uwzględniono środków na trwającą od 2001 r. budowę wielozadaniowej korwety typu Gawron. Miał to być pierwszy okręt z  serii liczącej kilka jednostek. Do tej pory prace kosztowały MON ponad 400 mln zł; aby je ukończyć, trzeba jeszcze - według resortu - sporo ponad 1 mld zł. Budująca Gawrona Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni jest w stanie upadłości. 

Coraz mniej generałów

Siemoniak powiedział, że  pracuje nad konsolidacją dowodzenia w wojsku na szczeblu centralnym, co - jego zdaniem - powinno przynieść znacznie lepszą jakość dowodzenia i  znaczące oszczędności. - Podjęte zostały prace nad konsolidacją dowodzenia na szczeblu centralnym. Konsolidacja powinna przynieść znacznie lepszą jakość dowodzenia i znaczące oszczędności. Chciałbym, by oznaczało to, że jest więcej wojska w wojsku - mówił. Zwrócił uwagę, że ze 142 stanowisk generalskich zlikwidowano już 16, a  liczba generałów zmniejszyła się ze 110 do 103. - Jest to realizacja filozofii, by to wszystko, co nie jest wprost związane z liniowymi siłami zbrojnymi, redukować - tłumaczył szef resortu obrony.

"Każdy żołnierz dostanie podwyżkę"

Siemoniak zapewnił również, że termin 1 lipca jest niezagrożony dla  podwyżki o 300 złotych dla każdego żołnierza i "każdy żołnierz podwyżkę otrzyma". Jak mówił, wzrosnąć mają też dodatki motywacyjne dla  żołnierzy. Minister przypomniał, że w marcu wchodzi w życie ustawa o weteranach, która ma zapewnić "dobry i kompleksowy system opieki nad weteranami". Powołani mają być pełnomocnicy do spraw rannych i poszkodowanych. - W  grudniu zamknęliśmy spór dotyczący odszkodowań dla rodzin żołnierzy poległych na misjach zagranicznych. Chcemy, by te rozwiązanie prawne na trwałe weszło do porządku prawnego - podkreślił szef MON.

MON kupi więcej samolotów CASA?

Mówiąc o planach modernizacyjnych dla wojska w 2012 roku Siemoniak wymienił przetarg na śmigłowce wielozadaniowe. Jak zaznaczył, zapadły decyzje, że nie będą remontowane fregaty i okręty rakietowe, a plan budowy korwety "Gawron" nie będzie kontynuowany. Siemoniak dodał, że z ministrem skarbu przygotowują plan dla Stoczni Marynarki Wojennej. Szef MON zapowiedział też plany dokupienia samolotów transportowych - typu CASA lub Hercules. Rozmowa Siemoniaka i Tuska dotyczyła też m.in. szczytu NATO w Chicago i tego "co dalej w Afganistanie".

ja, PAP