"Gibała? Konserwatysta u ultrasocjalistów. Coś jest nie tak"

"Gibała? Konserwatysta u ultrasocjalistów. Coś jest nie tak"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Łukasz Gibała (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
- Myślę, że gdzieś tam zawiodły wewnętrzne relacje w samej Platformie, w tym środowisku małopolskim - tak o przejściu Łukasza Gibały z klubu parlamentarnego PO do Ruchu Palikota mówi w rozmowie z RMF FM minister rolnictwa Marek Sawicki z PSL. Jednocześnie Sawicki - pytany o to, czy nie obawia się dalszego osłabienia PO, które mogłoby pozbawić koalicję większości w parlamencie - przekonuje, że jego zdaniem "Palikot nie jest aż tak atrakcyjny, żeby wszyscy do niego przechodzili".
- Tak się zastanawiam - jeśli konserwatyści przechodzą do ultrasocjalistów to coś jest tu nie tak - zauważa Sawicki nawiązując do faktu, że Gibała jest siostrzeńcem ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, polityka znanego z konserwatywnych poglądów. - W swoich wcześniejszych poglądach pan Gibała raczej był konserwatywny, niż socjalistyczny - przypomina polityk PSL-u.

Sawicki nie sądzi, aby osłabienie PO wpłynęło na pozycję tej partii w dyskusji z PSL na temat kształtu reformy emerytalnej. - Jeden poseł z ponad stu to nie jest żaden uszczerbek - podkreśla. - Natomiast rzeczywiście dyscyplina wewnątrz koalicji w głosowaniach w Sejmie musi być zdecydowanie większa - dodaje natychmiast. Zaznacza też, że PSL nie obawia się, iż PO będzie chciało przeforsować swoją wizję reformy emerytalnej razem z Ruchem Palikota. - Czekamy na lepszą propozycję Platformy Obywatelskiej, lepszą propozycję pana premiera - podsumowuje minister rolnictwa. - System demokratyczny jest na tyle systemem wspaniałym, że nie ma przymusu. Każdy ma dobrą wolę współpracy z tym, z kim mu jest wygodniej, lepiej współpracować i z kim na przyszłość lepiej będzie realizował swoje cele - zaznacza.

RMF FM, arb