PiS: rząd majstruje przy religii. Chce usunąć ją ze szkół

PiS: rząd majstruje przy religii. Chce usunąć ją ze szkół

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Oczekujemy, że pani minister Szumilas wytłumaczy, dlaczego usunęła religię z ramowych planów nauczania, obniżając rangę nauczania tego przedmiotu - mówią posłowie PiS (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Klub PiS złożył wniosek o zwołanie posiedzenia sejmowej komisji edukacji ws. nauczania religii w szkołach - poinformował wiceszef komisji Sławomir Kłosowski. Jego zdaniem, zmieniając rozporządzenie, MEN próbuje zlikwidować nauczanie tego przedmiotu.

- Składamy wniosek o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia komisji edukacji. Oczekujemy, że pani minister Szumilas wytłumaczy, dlaczego usunęła religię z ramowych planów nauczania, obniżając rangę nauczania tego przedmiotu - mówił Kłosowski. PiS oczekuje, że MEN wycofa się ze swojej decyzji i "przywróci religię do ramowych planów nauczania". Kłosowski pytał też, dlaczego ministerstwo i rząd "próbują po raz kolejny majstrować przy religii, próbują usunąć religię ze szkół".

W tej samej sprawie posłowie PiS i Solidarnej Polski pytali szefową resortu edukacji w marcu w Sejmie w ramach pytań bieżących. Szumilas zapewniała wówczas, że w sprawie nauczania religii w szkołach nic się nie zmienia. Jak podkreślała, liczba godzin tego przedmiotu nie zmienia się i nadal są to zajęcia bezpłatne, finansowane w ramach subwencji oświatowej. - Religia nadal jest elementem ramowego planu nauczania. Nadal na tych samych zasadach będzie organizowana i realizowana w polskich szkołach -  mówiła Szumilas.

- Zajęcia religii nie zostały przesunięte do grupy zajęć dodatkowych. W  szkole są trzy rodzaje zajęć: obowiązkowe, np. język polski czy  matematyka, nieobowiązkowe, które stają się obowiązkowymi po  deklaracji rodziców - są to języki mniejszości narodowych, wychowanie do  życia w rodzinie, religia i etyka. Po deklaracji rodziców, że chcą, by  dziecko w nich uczestniczyło, stają się one zajęciami obowiązkowymi. Trzecia grupa to zajęcia dodatkowe, oferowane przez szkoły na zasadach dowolnych. Są to np. kółka zainteresowań - tłumaczyła szefowa MEN.

W nowym rozporządzeniu o ramowych planach religia, podobnie jak etyka, wychowanie do życia w rodzinie oraz języki mniejszości narodowych czy etnicznych, znajdują się w grupie przedmiotów nieobowiązkowych. Nauczanie tych przedmiotów staje się jednak obowiązkowe, jeśli taką wolę wyrażą rodzice ucznia lub sam uczeń, jeśli jest pełnoletni. W rozporządzeniu tym zamiast podanej liczby godzin religii w szkołach znajduje się odesłanie do rozporządzenia o nauczaniu etyki i religii.

sjk, PAP