Lekarze podejrzewają NFZ o korupcję. Wezwali CBA na pomoc

Lekarze podejrzewają NFZ o korupcję. Wezwali CBA na pomoc

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków złożyło kolejny wniosek do CBA o podejrzeniu korupcji przy podejmowaniu przez Ministerstwo Zdrowia decyzji o objęciu refundacją i ustalaniu ceny kilku leków (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków złożyło kolejny wniosek do CBA o podejrzeniu korupcji przy podejmowaniu przez Ministerstwo Zdrowia decyzji o objęciu refundacją i ustalaniu ceny kilku leków. Resort zapewnia, że nie było żadnych nieprawidłowości.
Stowarzyszenie na początku kwietnia zawiadomiło CBA o podejrzeniu korupcji przy ustalaniu ceny Nutramigenu, czyli odżywki zastępującej mleko, stosowanej u niemowląt. Wówczas resort zapewniał, że nie doszło do nieprawidłowości. Preparat ten był refundowany w 2011 r. w 50 proc., w  styczniu i lutym tego roku nie trafił na listę refundacyjną, a od marca powrócił na nią, ale droższy, i NFZ dopłaca do niego więcej.

Lekarze chcą sprawdzić NFZ

W kolejnym wniosku SLP zwróciło się z prośbą do CBA o poszerzenie zakresu kontroli oraz  zbadanie, czy w przypadku kilku innych leków nie doszło do korupcji w  MZ.

Stowarzyszenie podkreśliło, że docierają do niego sygnały budzące podejrzenie korupcji przy ustalaniu cen trzech leków; chodzi o: Singulair, Sortis oraz Plavix. "Wątpliwości budzi fakt, iż wyżej wymienione leki przy 100 proc. odpłatności przez pacjenta kosztują 20-30 zł, zaś ich ceny w okresie objętym refundacją (do 1 stycznia 2012 r.) były kilkakrotnie wyższe" - czytamy we wniosku. Jak poinformowało stowarzyszenie, ceny tych leków wynosiły przed 2012 r. od ok. 80 do 150 zł. "Tak duże różnice w cenach budzą podejrzenia o korupcję przy podejmowaniu decyzji o objęciu tych leków refundacją" - podkreślili lekarze.

- Mogę potwierdzić, że dostaliśmy oba zgłoszenia. W tej chwili analizujemy i weryfikujemy informacje przekazane nam przez Stowarzyszenie - powiedział rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Lekarze wyrazili też wątpliwości ws. leku Aleric, który w styczniu został wprowadzony na listę leków refundowanych w cenie 22,88 zł. "Lek ten otrzymał decyzję o objęciu refundacją od 1 stycznia 2012 r. na dwa lata, a mimo to w obwieszczeniu MZ z 27 lutego nie znalazł się na liście leków refundowanych. Cena tego preparatu bez refundacji wynosi obecnie 12 zł" - napisali medycy.

"Wszystko jest przejrzyste i zgodne z przepisami"

Rzeczniczka resortu zdrowia Agnieszka Gołąbek zapewniła, że procesy podejmowania decyzji dotyczących objęcia leków refundacją są przejrzyste i zgodne z  przepisami. Dodała, że ceny leków są uzgadniane podczas negocjacji firm farmaceutycznych z Komisją Ekonomiczną. Ustawa refundacyjna, która weszła w życie 1 stycznia wprowadziła stałe ceny i marże na leki refundowane. Lista leków refundowanych jest aktualizowana co dwa miesiące i publikowana w formie obwieszczenia MZ. Ostatnia aktualizacja miała miejsce pod koniec kwietnia i obowiązuje od 1 maja.

ja, PAP