Brudziński: jestem kibicem - i niech Lato się ode mnie odczepi

Brudziński: jestem kibicem - i niech Lato się ode mnie odczepi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Lato (fot. PAP/Rafał Guz)
Grzegorz Lato zaapelował do polityków, by ci zajmowali się polityką, a nie stowarzyszeniem sportowym jakim jest PZPN. Joachim Brudziński na antenie TVN24 odpowiada: - To demagogia.
Brudziński podkreśla, że związek polityków z PZPN-em jest spowodowany choćby tym, że piłkarski związek działa w granicach prawa kształtowanego przez Sejm i polityków. A mówiąc o postawie Laty, który - mimo słabego wyniku polskiej reprezentacji na Euro - nie chce podać się do dymisji przekonuje, że "pieniądze nie śmierdzą". - Słyszymy, że pan Grzegorz Lato szykuje się do przyjęcia ponad miliona euro (taką kwotę UEFA przekaże PZPN). Gdyby te pieniądze trafiły na szkolenie młodych piłkarzy, cel, który owocowałby jakąś inwestycją w przyszłość... A jeśli trafią na zakup bardzo drogiej działki w Wilanowie i postawieniu kolejnego domu, aby czołówka PZPN miała swoje apartamenty, to co z tego - zauważa.

Poseł PiS podkreśla, że prezes PZPN nie może odbierać mu prawa do krytykowania piłkarskiego związku. - I niech się pan prezes Lato odczepi ode mnie jako od kibica. Jako kibic mam prawo wyrażać swoje opinie, a jako polityk z kolei muszę brać odpowiedzialność za to, co dzieje się w polskim sporcie, bo taką odpowiedzialność nakłada na mnie konstytucja - tłumaczy.

TVN24, arb