Miller: IPN zagraża państwu, a prezydent i premier milczą

Miller: IPN zagraża państwu, a prezydent i premier milczą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. PAP/Rafał Guz) 
Lustracja kadry dowódczej polskiej armii zagraża bezpieczeństwu państwa - uważa lider SLD Leszek Miller. - Dziwię się, że milczy prezydent, który jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, że milczą szef rządu i minister obrony narodowej, jakby to im było obojętnie - dodaje były premier w rozmowie z Radiem Zet.
W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że IPN zamierza przeprowadzić lustrację wysokich oficerów polskiej armii - krytycy tej decyzji podkreślają, że dzisiejsi generałowie zaczynali służbę w czasach PRL-u, gdy żołnierze zawodowi musieli mieć kontakty z Wojskową Służbą Wewnętrzną. To m.in. dlatego zdaniem Millera "to co robi IPN prowadzi do likwidacji polskiego dowództwa". Dlaczego jednak generałowie nie wpisywali współpracy z WSW do swoich oświadczeń lustracyjnych? - Przypuszczam, że uważali to za coś zupełnie naturalnego, ale IPN tego nie bierze pod uwagę - wyjaśnia.

W związku z ostatnimi działaniami IPN-u SLD ma zamiar złożyć w Sejmie uchwałę o zakończeniu lustracji. – Dwadzieścia parę lat lustrowania wszystkich i wszystkiego wystarczy – ocenia lider Sojuszu.

Radio Zet, arb