Pawlak do Gowina: sprawiedliwość będzie po naszej stronie

Pawlak do Gowina: sprawiedliwość będzie po naszej stronie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sądy rejonowe to symbol sprawiedliwości, są blisko ludzi; musimy ich bronić – przekonywał wicepremier, szef PSL Waldemar Pawlak na spotkaniu parlamentarzystów stronnictwa z samorządowcami, dotyczącym likwidacji sądów rejonowych.
Ludowcy, jak podkreślali, zorganizowali spotkanie w Sejmie, aby przedstawiciele władz lokalnych z terenów "zagrożonych reformą ministra sprawiedliwości" mieli forum, na którym mogliby wymieniać się opiniami oraz mogli organizować swój sprzeciw wobec niej.

Nacisk na Gowina

Spotkanie – zaznaczyli – jest też kolejnym elementem nacisku na PO oraz szefa resortu sprawiedliwości Jarosława Gowina, by nie dopuścić do zmian.

Resort sprawiedliwości, kierowany przez Gowina, zamierza przekształcić 79 sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe większych jednostek. W ocenie polityków PSL reorganizacja mniejszych sądów doprowadzi do spadku znaczenia powiatów, a w konsekwencji może oznaczać nawet ich późniejsze zniesienie. Reorganizacja wzbudziła sprzeciw niektórych samorządów i części sędziów. Przeciw reformie są PiS, SLD i Ruch Palikota.

Sprawiedliwość w każdym powiecie

Ludowcy chcą, by Trybunał Konstytucyjny zbadał przepisy, na mocy których minister może dokonywać reorganizacji sądów poprzez rozporządzenie. – To nie jest sprawa osobista, relacji personalnych, to wezwanie do tego, aby sprawiedliwość była w każdym powiecie w Polsce – podkreślił podczas spotkania Pawlak. Jak zauważył, historia zna przykłady, gdy władza wycofywała się ze złych decyzji, np. w kwestii ACTA. – Sprawiedliwość jest w zasięgu ręki – dodał szef PSL.

Szef klubu PSL Jan Bury powiedział, że główny cel spotkania z samorządowcami to ratowanie sądów rejonowych. – Mamy odwagę – będąc w koalicji rządowej – powiedzieć ministrowi Gowinowi "nie". To nie jest problem jednej partii, to problem społeczności lokalnych – oświadczył.

Zbierzemy podpisy

Bury przypomniał, że ludowcy planują zebrać pół miliona podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, w którym literalnie wymienione byłyby wszystkie sądy rejonowe. Jak wyjaśnił, przyjęcie takiej propozycji oznaczałoby, że reorganizacja ministra sprawiedliwości – nawet jeśli zostałaby przeprowadzona – zostałaby cofnięta.

Według wicemarszałka Sejmu Eugeniusza Grzeszczaka trzeba przekonywać ludzi do "bezsensu" tej reformy, tak aby nie doprowadzić do upadku lokalnych społeczności. – Musimy bronić lokalnych środowisk, nie akceptujemy manipulacji w kwestii sądów rejonowych – oświadczył.

"S": Reforma Gowina to zamach na etaty

Szef NSZZ "Solidarność" pracowników sądownictwa Waldemar Urbanowicz uważa, że reforma Gowina to zamach na etaty w małych miejscowościach, podział Polski na kategorię A i B. – Minister Gowin chce pozbawić ludzi pracy pod przykrywką reorganizacji sądów – podkreślił.

Gowin przekonywał wcześniej, że dzięki proponowanemu przekształceniu sądów skróci się przewlekłość postępowań, co – jak określił – jest "plagą polskiego sądownictwa". Jak mówił, według założeń reformy nie chodzi o likwidację sądów, lecz ich przekształcenie w oddziały zamiejscowe większych jednostek. Według niego, zmiany mają służyć lepszemu wykorzystaniu kadry sędziowskiej.

am, PAP