Chodzi o wskaźnik Local Human Development Index (LHDI). Jak poinformował w poniedziałek dziennikarzy Niklewicz, wskaźnik ten ma mierzyć lokalny i regionalny poziom rozwoju społecznego. Ma bazować na istniejącym już wskaźniku HDI (Human Development Index), który mierzy rozwój na poziomie krajowym.
Niklewicz wyjaśnił, że o ile poziom rozwoju społecznego w ujęciu krajowym jest badany w 193 krajach, to dla poszczególnych regionów takich badań się nie prowadzi. - Pod tym względem Polska będzie pionierem - powiedział Niklewicz.
Dodał, że badania przeprowadzi na zlecenie MRR polskie biuro Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP).
Jak wyjaśnił wiceminister, odpowiednie wskaźniki zostaną opracowane dla wszystkich polskich województw i powiatów, a jeśli będzie to możliwe - także dla gmin. Wszystkie razem zostaną ujęte w jednym raporcie, który ma powstać do grudnia.
- Dzięki temu będziemy mogli zrobić bardzo dokładną mapę rozwoju kraju. Będzie można porównać wyniki poszczególnych obszarów i ocenić, które rozwijają się lepiej, które gorzej, gdzie są luki - powiedział Niklewicz. Dodał, że przygotowana na tej podstawie mapa rozwoju ma służyć ocenie prowadzonej polityki rozwojowej, a także dać wiedzę potrzebną do właściwego ukierunkowania unijnego wsparcia na lata 2014-20.
W uproszczeniu wskaźnik ma odzwierciedlać poziom życia w określonych społecznościach. We wskaźniku mają być uwzględnione m.in. dane dotyczące długości życia, zdrowia, dostępu do edukacji czy dochodu narodowego per capita według siły nabywczej waluty. Wskaźnik HDI liczony dla całej Polski ustawia nasz kraj na 39. miejscu wśród wszystkich państw. Jak wyjaśnił Niklewicz, według rządowych strategii w 2020 r. powinniśmy podskoczyć na 35. pozycję.
Koszt opracowania algorytmu, według którego zostanie wyliczona wartość LHDI dla województw i powiatów, i przeprowadzenia badania to 260 tys. zł. 85 proc. tej kwoty będzie pochodzić z unijnego Programu Kapitał Ludzki, a pozostałe 15 proc. z części budżetu państwa, którą zarządza MRR.mp, pap