Gowin odpowie za Amber Gold? "Jestem do dyspozycji premiera"

Gowin odpowie za Amber Gold? "Jestem do dyspozycji premiera"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. PAP/Adam Warżawa)
- Jeżeli pan premier uzna, że obecny minister sprawiedliwości powinien ponieść konsekwencje jestem do dyspozycji. Rozmawiałem z premierem o Amber Gold kilkakrotnie, oczekuje on ode mnie i innych ministrów dogłębnej analizy sytuacji - stwierdził na antenie TVP Info minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
Gowin pytany o swoje błędy stwierdził, że nie potrafi wskazać konkretnych błędów. - Mogę powiedzieć, że na czas nie dostrzegłem potrzeby połączenia zasobów Krajowego Rejestru Sądowego i Krajowego Rejestru Karnego - przyznał.

- Najbardziej bulwersujące jest dla mnie pytanie, dlaczego Marcin P. dostał całą serię wyroków w zawieszeniu. Po części Marcin P. się prześlizgnął między szczelinami, pytanie na ile jest to łut szczęścia, a na ile ktoś z instytucji państwowych mu pomagał. To właśnie wyjaśniamy - stwierdził Gowin.

Minister sprawiedliwości przyznał, że w sprawie Amber Gold państwo zawiodło. - Trzeba precyzyjnie przeanalizować rolę prokuratury, sądów, urzędów skarbowych i wyciągnąć z tego konsekwencje. Konsekwencje będą nieuchronne. Najważniejsze jest wyciągnięcie wniosków dotyczących przepisów prawa, konkretnych instytucji, ale będą też konsekwencje personalne - deklarował polityk.

Zdaniem ministra Gowina najważniejsze osoby w państwie powinny być informowane o sytuacjach, które wystawiają na szwank reputację ich najbliższych. – Obserwując wypowiedzi Michała Tuska mam wrażenie, że wyrachowanie to ostatni zarzut, który można mu postawić. Sam określa to jako nieroztropność, myślę, że jest sprawiedliwym sędzią w swojej sprawie – stwierdził Gowin.

ja, TVP Info