- Na miejsce jednego PZPR weszło pięć PZPR-ów. To jest identyczna metoda działania – przekonywał Paweł Kukiz na antenie Polsat News.
Paweł Kukiz, lider grupy Piersi, rozpoczął kampanię mającą na celu wprowadzenie w Polsce jednomandatowych okręgów wyborczych. W tym celu założył stronę internetową Zmieleni.pl. Nazwa nawiązuje do losów list z podpisami obywateli, którzy poparli postulat PO o utworzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. W 2004 r. podpisów takich zebrano ćwierć miliona. Następnie zaś je zniszczono, a o sprawie – jak twierdzi Kukiz – zapomniano.
- Nie rozumiem, jak można było podejść z taką beztroską do głosu 750 tysięcy obywateli. Lista została zmielona, Platforma zaś nie zrobiła nic, by choćby przywrócić tę listę. Nie zrobiła też niczego w kierunku zmiany ordynacji wyborczej – powiedział rozżalony Kukiz.
Lider grupy Piersi negatywnie ocenia istniejący system polityczny. - System, jest taki, że bardzo trudno o takiego polityka, któremu można wierzyć, ponieważ system z jakim mamy obecnie do czynienia, wykształcił klanowość, klany partyjne. Mówiąc w wielkim uproszczeniu - różni się od systemu komunistycznego tym, że na miejsce jednego PZPR weszło pięć PZPR-ów. To jest identyczna metoda działania – stwierdził.
Zmienić mają to właśnie Zmieleni. - Zmieleni się rozwijają. Powstaje już biuro akcji we Wrocławiu. Wkrótce pojawią się normalne papierowe listy, których za skarby świata nie dam zmielić. Po moim trupie! – powiedział.
jl, Polsat
- Nie rozumiem, jak można było podejść z taką beztroską do głosu 750 tysięcy obywateli. Lista została zmielona, Platforma zaś nie zrobiła nic, by choćby przywrócić tę listę. Nie zrobiła też niczego w kierunku zmiany ordynacji wyborczej – powiedział rozżalony Kukiz.
Lider grupy Piersi negatywnie ocenia istniejący system polityczny. - System, jest taki, że bardzo trudno o takiego polityka, któremu można wierzyć, ponieważ system z jakim mamy obecnie do czynienia, wykształcił klanowość, klany partyjne. Mówiąc w wielkim uproszczeniu - różni się od systemu komunistycznego tym, że na miejsce jednego PZPR weszło pięć PZPR-ów. To jest identyczna metoda działania – stwierdził.
Zmienić mają to właśnie Zmieleni. - Zmieleni się rozwijają. Powstaje już biuro akcji we Wrocławiu. Wkrótce pojawią się normalne papierowe listy, których za skarby świata nie dam zmielić. Po moim trupie! – powiedział.
jl, Polsat