Korwin-Mikke pozywa. Sporu o paraolimpiadę ciąg dalszy

Korwin-Mikke pozywa. Sporu o paraolimpiadę ciąg dalszy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Korwin-Mikke (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Szef Kongresu Nowej Prawicy Janusz Korwin-Mikke zapowiedział złożenie pozwu do sądu za rysunek Tomasza Sysło, przedstawiający osobę na wózku inwalidzkim jadącą w kierunku wskazanym przez strzałkę z napisem "do gazu".
Sysło podpisał rysunek "Hasło Janusza Korwina-Mikke by nie oglądać inwalidów w TV". Rysunek był odpowiedzią na wpis poświęcony paraolimpiadzie, który Korwin-Mikke umieścił na swoim blogu.

Jak donosi "Gazeta Wrocławska", Sysło twierdzi, że lider KNP naruszył jego dobra osobiste. - W tym, co Korwin-Mikke napisał na swoim blogu najbardziej załamało mnie twierdzenie: "Powinniśmy oglądać zdrowych, pięknych, a nie zboczeńców i inwalidów". To są poglądy sprzed dwóch wieków - powiedział Sysło, cytowany przez "Gazetę Wrocławską". Po pechowym skoku do wody Sysło porusza się na wózku inwalidzkim.

Wpis Korwin-Mikkego wywołał medialną burzę. Autor twierdzi, że jego słowa są nadinterpretowane. - Napisałem, że sport jest po to, by wygrywali najlepsi, a nie inwalidzi - powiedział Korwin-Mikke. - Nie jest też przyjemne oglądać, że posyłam ludzi do gazu - dodał.

Korwin-Mikke o paraolimpiadzie

Wcześniej Janusz Korwin-Mikke zamieścił na swoim blogu wpis dotyczący paraolimpiady. "Każdy ma prawo uprawiać dowolne ćwiczenie fizyczne i urządzać dowolne zawody. Można się tylko cieszyć, że inwalidzi też organizują zawody. Ze sportem nie ma to jednak wiele wspólnego – równie dobrze można by organizować zawody w szachy dla debili" - napisał.

"Cywilizacja europejska, która panowała nad światem, stawiała na najmądrzejszych, najsilniejszych, najinteligentniejszych, najszybszych – a obecna anty-cywilizacja za najważniejsze uważa forowanie biednych, głupich, niezaradnych – i również inwalidów. W efekcie to nie my dziś kolonizujemy świat – to nas kolonizują" - dodał. "Jeśli chcemy, by ludzkość się rozwijała, w telewizji powinniśmy oglądać ludzi zdrowych, pięknych, silnych, uczciwych, mądrych - a nie zboczeńców, morderców, słabeuszy, nieudaczników, kiepskich, idiotów - i inwalidów, niestety" - pisał Korwin-Mikke.

"Kalectwo można przezwyciężyć"

Zdaniem Korwin-Mikkego, sportowcy uczestniczący w paraolimpiadzie chcą walczyć na arenie i pokazywać innym inwalidom, że kalectwo można w dużym stopniu przezwyciężyć. "I wszyscy inwalidzi powinni te zawody oglądać!" - napisał szef KNP.

Krytykując paraolimpiadę Korwin-Mikke zwrócił też uwagę na system przyznawania medali - w imprezie o kolejności w danych zawodach decyduje nie tylko wynik, ale skomplikowany przelicznik niepełnosprawności. W związku z tym sędziom zdarzają się pomyłki. Na kończącej się właśnie paraolimpiadzie w Londynie uczestniczka z Ukrainy musiała oddać złoto, które jej - jak się okazało błędnie - przyznano.

zew, "Gazeta Wrocławska"