Katastrofa smoleńska: PiS chciał informacji i je dostanie

Katastrofa smoleńska: PiS chciał informacji i je dostanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kopacz się zgodziła. PiS dowie się, co robiła prokuratura po katastrofie smoleńskiej (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
- Marszałek Sejmu Ewa Kopacz zapowiedziała, że zgodzi się, by wnioskowana przez klub PiS informacja dotycząca m.in. działalności prokuratury po katastrofie smoleńskiej przedstawiona została w Sejmie 27 września - poinformował wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS).

- Klub PiS złożył dzisiaj wniosek, żeby minister sprawiedliwości przedstawił informację dotyczącą nie tylko działalności prokuratury, ale i całego śledztwa i pani marszałek zapowiedziała, że zgodzi się, by informacja odbyła się 27 września, w godzinach popołudniowych - powiedział Kuchciński. - Takie uzgodnienie zapadło na posiedzeniach Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów - powiedział Kuchciński.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk (PO) powiedział, że marszałek Kopacz zgodziła się na rozszerzenie porządku obrad o informację wnioskowaną przez PiS. Dodał, że wniosek PiS jeszcze formalnie nie wpłynął, więc ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie 26 września rano.

Wcześniej szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że jego klub PiS chce, by na rozpoczynającym się 26 września posiedzeniu Sejmu minister sprawiedliwości przedstawił informację nt. zachowania prokuratury i rządu po katastrofie smoleńskiej w związku z informacją, że ciało Anny Walentynowicz zostało zamienione z ciałem innej ofiary katastrofy.

"Ministerstwo nie ma z tą sprawą nic wspólnego"

Rzeczniczka resortu sprawiedliwości Patrycja Loose powiedziała wcześniej, że ministerstwo "nie widzi powodu, aby miało przedstawiać parlamentowi taką informację", ale zrobi to, jeśli Sejm je do tego zobowiąże.

- Ministerstwo nie ma z tą sprawą nic wspólnego i nie nadzoruje pracy prokuratury - dodała Loose, przypominając zarazem, że rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego nastąpiło z końcem marca 2010 r., a więc przed katastrofą smoleńską. Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała, że z przeprowadzonych badań genetycznych wynika jednoznacznie, że ekshumowane w zeszłym tygodniu ciała dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej "zostały ze sobą wzajemnie zamienione".

Ekshumacje ofiar katastrofy

W ubiegłym tygodniu prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej. Jedną z nich była - jak potwierdzili jej bliscy - Anna Walentynowicz; drugą - według informacji medialnych, gdyż bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.

Powodem ekshumacji - jak informowała prokuratura - były wątpliwości, czy ciała te nie zostały ze sobą zamienione; wątpliwości powstały na podstawie m.in. dokumentów przekazanych z Rosji. Badania genetyczne ekshumowanych ciał były przeprowadzane w dwóch ośrodkach w Bydgoszczy i we Wrocławiu; niezależnie od siebie.

ja, PAP

Ankieta: Czy śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej powinno być wszczęte od nowa? Ludzie WPROST