Godson: nie chcę aborcyjnej wojny

Godson: nie chcę aborcyjnej wojny

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Newspix
- Powinniśmy wrócić do dyskusji o ustawie antyaborcyjnej. Nie chcę światopoglądowej wojny, ale mam wątpliwości odnośnie ustawy, która obowiązuje obecnie. Jestem za uściśleniem przepisów – powiedział poseł PO John Abraham Godson w RMF FM.
- Konserwatyści w PO to około 80 osób – twierdzi. Godson twierdzi, że nie chce aborcyjnej wojny ani całkowity zakaz aborcji. - To wszystko zaczęło się od mojej wątpliwości dotyczącej artykułu 4, punkt 1, podpunkt 2, który mówi, że "przerwanie ciąży może być wykonane, jeżeli badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu". Tutaj pytanie jest: Czy osoba mająca zespół Downa też jest w tym katalogu. Jeżeli jest, to... Jeżeli osobę mająca zespół Downa można usuwać, dlatego, że ma zespół Downa, to jestem przeciwko – powiedział polityk.

Poseł podkreślił, że nie sprzeciwia się aborcji, jeśli życie matki jest zagrożone. - Uważam, że jest to decyzja lekarza. Tutaj tak naprawdę życie matki jest jakby ważniejsze, bo to jest żywiciel rodziny, ma inne dzieci, więc uważam, że powinna mieć prymat – dodał.

Także aborcja w przypadku ciąż wynikających z przestępstw powinny być – zdaniem Godsona – dopuszczalne. - Jest to ogromna tragedia. W przypadku kazirodztwa czy gwałtu powinno być dozwolone – ocenił.   

eb, rmf fm