Mularczyk: Sikorski może mieć w swoim otoczeniu szpiegów

Mularczyk: Sikorski może mieć w swoim otoczeniu szpiegów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Arkadiusz Mularczyk (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Jeżeli do ujawnienia większości opozycjonistów dochodzi na skutek fatalnego funkcjonowania MSZ można postawić tezę, że minister Sikorski współpracuje z Łukaszenką w zwalczaniu białoruskiej opozycji. Albo nie panuje nad swoim urzędem, albo ma w swoim otoczeniu szpiegów, którzy działają na rzecz białoruskiego reżimu. To gigantyczna kompromitacja - stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską poseł Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk komentując sprawę wycieku z MSZ danych dotyczących pomocy rozwojowej, m.in. dotyczących wsparcia opozycji białoruskiej.
"Rzeczpospolita" ujawniła, że MSZ wysyłał na Białoruś PIT-y dla białoruskich opozycjonistów, w kopertach oznaczonych logo resortu. Redaktor gazety poinformował też, że MSZ naciskało na niego, by nie publikował tych informacji.

Mularczyk zaznacza, że to wpadka dużo poważniejsza niż afera z niezamkniętym dachem Stadionu Narodowego. - W tamtym wypadku życie poszło do przodu, mecz się odbył. Natomiast pomaganie w zwalczaniu białoruskiej opozycji Łukaszence, powoduje, że za wschodnią granicą w nieokreślonej perspektywie czasowej trwać będzie autorytarne państwo, z którym nie będziemy mogli ułożyć sobie normalnych relacji. Konsekwencje są więc o wiele bardziej dalekosiężne i poważne dla naszego kraju - przekonuje poseł Solidarnej Polski.

Zdaniem posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego taka wpadka jest niedopuszczalna. - Kiedy tak traktuje się białoruskich opozycjonistów, sprowadza się na nich kłopoty, zamiast wyciągnąć rękę, to jest to sytuacja absolutnie niezrozumiała. To kładzie się cieniem na wizerunek państwa polskiego, które poprzez zaniedbania MSZ i ministra Sikorskiego okazuje się państwem nieskutecznym, wręcz szkodliwym - zaznaczył Girzyński.

ja, Wirtualna Polska