Kukiz: ta wypowiedź dyskwalifikuje Kaczyńskiego

Kukiz: ta wypowiedź dyskwalifikuje Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Kukiz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- Dyskwalifikuje polityka publiczna wypowiedź o tym, że wygrałby wybory, gdyby nie to, że był na lekach. Na Boga! Czy można sobie wyobrazić, żeby Romney powiedział, że przegrał, bo z powodu problemów emocjonalnych musiał brać silne leki? – mówił w rozmowie z TVP Info muzyk Paweł Kukiz.
- Od dawna mam wrażenie, że nie żyjemy w państwie prawa, a dowodem na to niech będzie choćby ogrom matactw, niechlujstwa i ignorancji przy okazji „śledztwa” (dotyczącego katastrofy smoleńskiej - red.). Śledztwa, które wbrew podstawowej zasadzie, że „nikt nie może być sędzią we własnej sprawie” zostało oddane Rosjanom. Dodajmy do tego, że Rosja nie należy do państw, w których prawo odgrywa szczególną rolę - mówił Kukiz.

Jak przyznał rozumie Jarosława Kaczyńskiego z czysto ludzkiego punktu widzenia. - Bezsilność często prowadzi do nazbyt emocjonalnych wypowiedzi. Mam zresztą często to samo. Tyle, że ode mnie nie zależy los całego narodu - stwierdził odnosząc się do wypowiedzi prezesa PiS-u po publikacji tekstu w "Rzeczpospolitej" "Trotyl na wraku tupolewa", w którym pisano, że polscy śledczy znaleźli na wraku Tu-154M ślady materiałów wybuchowych.

W opinii Kukiza międzynarodowa komisja powinna była zająć się badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej od samego początku. - Mam nadzieję, że oddanie śledztwa Rosjanom było tylko aktem ignorancji i słabej psychiki pana premiera. Jeśli to był przemyślany gest, działanie polityczne ustalone np. z przywódcą innego państwa – powinien się tym zająć Trybunał Stanu, co do tego nie mam wątpliwości. Oddanie śledztwa Rosjanom, to jak oddanie do popilnowania butelki wódki praktykującemu alkoholikowi - przekonywał.

- Co do „polityki”, to walka o jednomandatowe okręgi wyborcze stała się obok muzyki sensem mojego życia. Mam dzieci, będę miał wnuki i wiem, jak istotna to jest sprawa. Jeśli JOW nie uda się wprowadzić w ciągu 5 lat to pomogę dzieciom w znalezieniu sobie miejsca w innym zakątku świata, żeby chociaż w sercach nosiły Polskę. Bo pozostanie w obecnym systemie politycznym oznacza dla Polski zagładę - stwierdził.

Kukiz zaznaczył, że gdyby chciał stworzyć partię dawno już by to zrobił. - A gdybym, jako poseł, chciał brać udział w podziale łupów, bo obecnie polityka w Polsce to jedynie podział łupów pomiędzy członków i sympatyków zwycięskiego klanu, to też mógłbym to robić. Wielokrotnie dostawałem propozycje startu w wyborach - dodał.

ja, TVP Info