W grudniu zwiększył się też krytycyzm w stosunku do samego premiera; w stosunku do listopadowych badań liczba niezadowolonych z jego pracy wzrosła o 9 punktów procentowych - do 47 proc., zaś zadowolonych stopniała o 10 punktów procentowych - do 29 proc.
Zdaniem CBOS, notowania rządu są obecnie najgorsze od początku jego funkcjonowania i podobne do opinii o rządzie Jerzego Buzka w pierwszej połowie 1999 r., czyli po podobnym okresie sprawowania rządów.
Wyraźnie bardziej negatywne niż w listopadzie są oceny całokształtu działalności rządu (pytanie o ocenę wyników działań rządu Leszka Millera to w sondażu CBOS pytanie odrębne od pytania, czy respondent uważa się za zwolennika, czy przeciwnika rządu). Odsetek krytycznych opinii wzrósł o 9 punktów procentowych - do 56 proc., a o 11 punktów procentowych - do 24 proc. - obniżył się odsetek dobrych ocen. Według CBOS oceny te są gorsze niż uzyskiwane przez rząd Jerzego Buzka po roku funkcjonowania.
W związku z tym coraz mniej badanych wiąże z polityką obecnego rządu nadzieje na poprawę sytuacji gospodarczej. Odsetek takich osób zmniejszył się o 8 punktów procentowych - do 24 proc., zaś o 11 punktów procentowych - do 63 proc. - wzrósł odsetek osób sceptycznych w tej kwestii.
Krytycy poczynań rządu są nie tylko wśród sympatyków Samoobrony, PO, PiS i LPR, którzy w większości wystawiają mu złą ocenę. Częściej krytykują działalność rządu niż ją akceptują nawet wyborcy PSL, ugrupowania, które wchodzi w skład koalicji rządzącej. Przychylnie ocenia wyniki pracy rządu jedynie elektorat SLD.
Sondaż przeprowadzono w dniach 29 listopada - 2 grudnia 2002 r. na reprezentatywnej, losowo-adresowej próbie 986 dorosłych mieszkańców Polski.
em, pap