Wałęsa: Kaczyński walczył siedząc w domu, jak mysz

Wałęsa: Kaczyński walczył siedząc w domu, jak mysz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło: Wprost
"Stan wojenny miał nas złamać, podzielić, zabić zapał i nadzieję. I w przypadku wielu to się udało. Dziś, kiedy patrzę na kolejne marsze, zawłaszczanie rocznic i pisanie historii na nowo, to widzę, że tamten czas nadal zbiera swoje złe owoce. Jedna formacja w czasach wolności chce walczyć o niepodległość, ustawiać Polaka przeciwko Polakowi i zawłaszczać pamięć. Z liderem, którego tamta władza nawet nie musiała internować, a który dziś ogłasza, że cierpiał bardziej od internowanych i prześladowanych" - pisze były prezydent Lech Wałęsa w felietonie dla Wirtualnej Polski.
"Stan wojenny zrobił swoje, a dzisiejsi spóźnieni >bohaterowie< robią wszystko, aby takie podziały utrwalić i pogłębić. To dlatego wyprowadzają ludzi na ulice, żeby wmawiać, że ciągle trzeba walczyć o niepodległość, że dzisiejszy rząd jest jeszcze gorszy od WRON-y. I to tylko dlatego, że nie mają innego pomysłu na politykę, nie mają programów na czas demokracji" - przekonuje Wałęsa.

W opinii byłego prezydenta takie rocznice jak rocznica wprowadzenia stanu wojennego powinny łączyć Polaków.  "Widać jednak, że to jedna formacja próbuje takie rocznice przejmować, aby nadrobić swoje historyczne braki >bohaterstwem< w innych już czasach. Dziś czują się największymi patriotami" - podkreślił Wałęsa.

"A ci wszyscy, którzy w nocy zabierani byli od rodzin w nieznane, byli wywożeni i internowani, dowiadują się od Kaczyńskiego, że oni mieli lepiej od niego, że to on naprawdę walczył, siedząc cicho w domu, jak mysz pod miotłą. I takim właśnie ludziom oddajemy tamten czas, naszą walkę, pamięć i historię. To za chwilę będą ich rocznice i ich walka" - zaznaczył Wałęsa.

Były prezydent przekonywał, że na zawłaszczaniu rocznic się nie skończy. "Swoje historyczne kompleksy będą nadal leczyć manipulacją, dzieleniem i prowokacjami, kontynuując tragiczne dziedzictwo stanu wojennego. Chętnie wykorzystają kryzysy ekonomiczne, biedę, zwykłe ludzkie problemy, aby toczyć swoją walkę" - napisał.

ja, Wirtualna Polska