Policjanci utrudniali śledztwo ws. Olewnika? Zarzuty już jutro

Policjanci utrudniali śledztwo ws. Olewnika? Zarzuty już jutro

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Prokuratura skieruje jutro akt oskarżenia przeciwko Remigiuszowi M. - szefowi grupy policjantów, która przez prawie cztery lata nie potrafiła odnaleźć Krzysztofa Olewnika, ani złapać jego porywaczy - ustalił TVN24.
Jak ustalił Maciej Duda z TVN24, jednym z dowodów jest notatka Remigiusza M.,  w której pisze on o Bronisławie Komorowskim.  

Rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Barbara Sworobowicz potwierdziła w toku śledztwa przesłuchany został Bronisław Komorowski. nie chciała jednak ujawnić treści jego zeznań.

W akcie oskarżenia opisano m.in. sprawę numeru telefonu, jakim tuż po zniknięciu Krzysztofa posługiwali się porywacze. Według prokuratorów, Remigiusz M. napisał w służbowej notatce, że w ustaleniu numeru tej komórki pomógł Bronisław Komorowski. Notatka została zacytowana w akcie oskarżenia.

Nie tylko Remiugiusz M. stanie przed sądem. Oskarżony zostanie także Maciej L. - jeden z funkcjonariuszy kryminalnych.  Obaj są podejrzani o niedopełnienie obowiązków i utrudnianie śledztwa w sprawie Krzysztofa, a przede wszystkim o narażenie przez to jego życia na niebezpieczeństwo.

 W nocy z 26 na 27 października 2001 roku Krzysztof Olewnik zniknął ze swojego domu w Świerczynku pod Drobinem. Zwłoki Krzysztofa Olewnika znaleziono w 2006 roku. Sprawa jego porwania i zabójstwa do dziś pozostaje niewyjaśniona.

tvn24.pl