Chory dostał relanium na bóle w klatce piersiowej. Nie żyje

Chory dostał relanium na bóle w klatce piersiowej. Nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Córka zmarłego przekonuje, że życie jej ojcu mogły uratować dokładne badania (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Pięcioro dzieci osierocił mężczyzna, który zgłosił się do szpitala w Limanowej z silnym bólem w piersiach. Pacjent otrzymał leki przeciwbólowe i został wypisany ze szpitala. Wkrótce potem zmarł w kolejce do lekarza - informuje "Fakt".
Pan Tadeusz P. z Laskowej w powiecie limanowskim trafił do szpitala w Limanowej z palącym bólem w klatce piersiowej. Wykonano mu EKG, podano lek przeciwbólowy i wypisano. Następnego dnia pan Tadeusz kolejny raz źle się czuł. Bliscy wezwali karetkę. W szpitalu pacjentowi podano relanium i odesłano do domu. Dzień później mężczyzna zmarł w kolejce do lekarza.

Ze wstępnych informacji wynika, że chory miał tętniaka, który mógł zostać wykryty, gdyby wykonano odpowiednie badania. Córka zmarłego, Aneta, powiedziała, że jej tata by żył, gdyby tylko lekarz położył pana Tadeusza w szpitalu i dobrze przebadał. Zdaniem pani Anety, lekarz przyjmujący jej ojca "kompletnie nie wiedział co ma robić" i telefonicznie konsultował się z kolegami.

Jak podaje "Fakt", szpital nie komentuje sprawy.

zew, fakt.pl